Wygrał MŚ, a teraz powiedział "pas". Legendarny siatkarz zakończył karierę reprezentacyjną
Simone Anzani poinformował, że finałowe starcie Włochów z Bułgarią na mistrzostwach świata było jego ostatnim w barwach narodowych. Utytułowany Włoch po wielu problemach zdrowotnych w tym roku wrócił do kadry, a co więcej - zdobył punkt na wagę tytułu.


Simone Anzani - najlepsze akcje podczas MŚ siatkarzy

Simone Anzani - ostatnia akcja w finale MŚ siatkarzy Włochy - Bułgaria
Anzani dwa lata temu nie wziął udziału w mistrzostwach Europy, podczas których Włosi wywalczyli srebrne medale. Rok później nie znalazł się w kadrze na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Powodem absencji w obu przypadkach były problemy zdrowotne.
ZOBACZ TAKŻE: Nie tylko duma, ale i spory przelew! Ile dostaną siatkarze za brąz? Szokujące liczby
Okazało się, że zawodnik choruje na arytmię. Przeszedł dwie operacje serca, a wielu wróżyło mu koniec kariery. On jednak wrócił i pomógł swojemu zespołowi obronić tytuł mistrzowski. Skończył nawet ostatnią piłkę finałowego starcia z Bułgarią.
Przyszedł jednak czas na to, by odwiesić reprezentacyjne buty na kołek. O zakończeniu kariery przez Anzaniego poinformowała Włoska Federacja Piłki Siatkowej.
- Ten medal, który noszę na szyi, nie jest dla mnie tak ważny jak Wy, moi koledzy z drużyny. Wiecie, że miałem dwa trudne lata, bo nie wiedziałem, czy nadal będę mógł być z wami, czy nadal będę mógł robić to, co kocham: grać w siatkówkę. Wiecie, że moim największym celem był udział w igrzyskach olimpijskich, ale teraz, po tych mistrzostwach świata, nadszedł czas, żebym przestał nosić tę koszulkę, bo jestem to winien mojej rodzinie i wszystkim ludziom, którzy poświęcili się dla mnie - powiedział Anzani podczas oficjalnej kolacji reprezentacji Włoch w Manili.
33-latek to dwukrotny mistrz świata (2022, 2025), mistrz Europy (2021), a także srebrny medalista Pucharu Świata (2015) i Ligi Narodów (2025).
Przejdź na Polsatsport.pl
