Selekcjoner podał się do dymisji. "Nie pojadę do Andory"

Piłka nożna

Selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Serbii Dragan Stojkovic w sobotę wieczorem zrezygnował ze stanowiska po porażce u siebie z Albanią w eliminacjach do przyszłorocznych mistrzostw świata. W Leskovacu, na południu kraju, jego drużyna przegrała 0:1.

Mężczyzna w niebieskiej kurtce, spoglądający w bok z podniesioną ręką, gestykulujący na tle stadionu.
fot. PAP/EPA
Selekcjoner podał się do dymisji. "Nie pojadę do Andory"

Stojkovic złożył rezygnację prezesowi i sekretarzowi generalnemu Serbskiej Federacji Piłkarskiej.

 

ZOBACZ TAKŻE: Jaki skład Polaków na mecz z Litwą? Mogą być niespodzianki!

 

- Ta porażka nie powinna była się wydarzyć i biorę za nią odpowiedzialność. Jestem tu, aby ponieść konsekwencje. Wynik był naprawdę zły, nie spodziewałem się tego – powiedział były już selekcjoner na konferencji prasowej po sobotnim meczu.

 

- Nie pojadę do Andory, aby poprowadzić drużynę w kolejnym meczu kwalifikacyjnym – dodał.

 

Stojkovic, 60-letni były pomocnik, był trenerem Serbów od 2021 roku, po okresie pracy w japońskiej Nagoi i Kantonie w Chinach. W swojej karierze był również krótko trenerem Crvenej Zvezdy Belgrad.

 

Serbia zajmuje obecnie trzecie miejsce w grupie K eliminacji europejskich, za Anglią i Albanią.

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie