Kalkulatory w dłoń! Na kogo możemy trafić w barażach? (SCENARIUSZE)

Piłka nożna

Październikowe rozstrzygnięcia w grupie G eliminacji mistrzostw świata sprawiły, że polscy piłkarze mogą już zaczynać myśleć o marcowych barażach i snuć scenariusze układu tzw. ścieżek, z których jedna może ich zaprowadzić na boiska USA, Meksyku i Kanady. Ewentualnych scenariuszy wciąż jest kilka.

Trzech mężczyzn w strojach piłkarskich. Dwóch na pierwszym planie, jeden z nich trzyma piłkę.
fot. PAP
Kalkulatory w dłoń! Na kogo możemy trafić w barażach?
  • Holandia prowadzi w grupie G kwalifikacji mundialu, Polska zajmuje drugie miejsce z 13 punktami
  • Biało-Czerwoni mają przewagę bramkową nad Finlandią, co zwiększa ich szanse na baraże
  • Rozstawienie w barażach zależy od rankingu FIFA, a Polska znajduje się obecnie w drugiej czwórce ekip
  • W przypadku bezpośredniego awansu Belgii, Polska może znaleźć się w pierwszym koszyku barażowym
  • Mundial w 2026 roku odbędzie się w USA, Meksyku i Kanadzie z udziałem 48 drużyn

Pierwsze miejsce - Holandia z 16 pkt, drugie - Polska z 13, a trzecie Finlandia z 10 i tylko jednym meczem do rozegrania - tak wygląda czołówka grupy G kwalifikacji mundialu.

 

ZOBACZ TAKŻE: Iwanow: Idziemy w dobrym kierunku

 

To oznacza, że Biało-Czerwoni mają już praktycznie zapewniony udział w marcowych barażach strefy europejskiej. W listopadzie zagrają bowiem z "Pomarańczowymi" w Warszawie oraz Maltą na wyjeździe i nawet dwie porażki mogłyby nie pomóc Finom, którzy podejmą Maltańczyków, gdyż przy równej liczbie punktów liczyć się będzie bilans bramek, a obecnie zespół trenera Jana Urbana ma plus 6, a "Suomi" - minus 5.

 

Różnica goli działa z kolei mocno na niekorzyść Polaków w zestawieniu z Holendrami, co też praktycznie zamyka im szansę walki o pierwszą lokatę i bezpośrednią kwalifikację do MŚ.

 

Ekipa "Oranje" ma aktualnie plus 19, więc żeby ją wyprzedzić, Robert Lewandowski i koledzy musieliby zwyciężyć w bezpośrednim meczu 14 listopada na PGE Narodowym i liczyć na jej potknięcie trzy dni później z Litwą w Amsterdamie, a sami pokonać Maltę na zakończenie zmagań grupowych. Uzyskanie bowiem lepszego bilansu bramkowego niż zespół trenera Ronalda Koemana na koniec eliminacji jest w praktyce niewykonalne.

 

Wszystko wskazuje zatem, że Biało-Czerwoni będą jedną z 16 drużyn Starego Kontynentu, które w marcu (26.03 i 31.03 2026) przystąpią do baraży. W nich 12 miejsc zarezerwowanych jest dla reprezentacji, które zajmą drugie pozycje w swoich grupach eliminacyjnych. Pozostałe cztery przypadną zwycięzcom grup Ligi Narodów UEFA, którzy nie zajęli czołowych dwóch lokat w swoich grupach.

 

Zespoły z drugich miejsc, na podstawie listopadowego notowania rankingu FIFA, zostaną podzielone na trzy koszyki po cztery ekipy. Reprezentacje, które dostaną dodatkową szansę walki o przepustki na MŚ, trafią do ostatniego, czwartego koszyka.

 

Losowanie ustali cztery tzw. ścieżki barażowe, do każdej trafi po jednej reprezentacji z każdego koszyka. W półfinałach drużyna z koszyka 1 (najwyżej notowane) podejmie rywala z czwartej, ligonarodowej grupy, a zespół z koszyka nr 2 zagra u siebie z przeciwnika z 3. Rozstrzygnięcie nastąpi w jednym spotkaniu. Podobnie będzie w finałach każdej ścieżki, przy czym jego gospodarze zostaną wyłonieni losowo.

 

Po niedzielnej serii meczów w wirtualnym podziale na koszyki ekip z drugich miejsc w poszczególnych grupach Polska otwiera drugą czwórką. Oprócz niej, znalazłyby się w niej: Czechy, Węgry i Szkocja. Najwyżej notowane drużyny z drugich miejsc to obecnie Belgia, Włochy, Turcja i Ukraina, przy czym już wieczorne pojedynki w grupie J Walii z Belgią i Macedonii Płn. z Kazachstanem mogą zmienić hierarchię i barażowy podział.

 

Walia, na razie, obok Rumunii, Szwecji i Mołdawii zajmuje miejsce wśród czterech reprezentacji mogących liczyć na dalszą walkę o mundial z uwagi na wyniki w Lidze Narodów. Z kolei, gdyby Belgia awansowała bezpośrednio, to Polacy mają dużą szansę znaleźć się w pierwszym koszyku i uniknąć teoretycznie najsilniejszych rywali, np. Włochów, którzy raczej nie wyprzedzą świetnie spisujących się w kwalifikacjach Norwegów.

 

Możliwych scenariuszy jest wciąż kilka, choć można zakładać, że Biało-Czerwoni barażowy półfinał rozegrają na własnym terenie i patrząc przez pryzmat potencjalnych rywali będą w nim faworytem.

 

W przyszłorocznych MŚ po raz pierwszy wystąpi 48 drużyn. Turniej w USA, Meksyku i Kanadzie odbędzie się w dniach 11 czerwca - 19 lipca.

Przejdź na Polsatsport.pl

Czy polscy piłkarze zagrają na MŚ 2026?

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie