Dramat siatkarza reprezentacji Polski. Uraz okazał się poważniejszy
Pechowo dla Maksymiliana Graniecznego zakończył się turniej Bogdanka Cup im. Tomasza Wójtowicza, który odbył się w miniony weekend w Lublinie. Libero Jastrzębskiego Węgla doznał bolesnej kontuzji kciuka i czeka go długa przerwa w grze. Dłuższa niż pierwotnie zakładano.

- Siatkarz Jastrzębskiego Maksymilian Granieczny doznał złamania palca podczas meczu z Bogdanką LUK Lublin
- Pierwotnie kontuzja wydawała się niegroźna, libero wrócił nawet do gry
- Badania wykazały, że przerwa w grze może potrwać od kilku tygodni do nawet trzech miesięcy
- Istnieje możliwość, że Granieczny będzie potrzebował interwencji chirurgicznej
- Granieczny jest uznawany za jednego z najbardziej utalentowanych libero
- Zawodnik zdobył brązowy medal mundialu z reprezentacją Polski
Do sytuacji doszło podczas meczu Jastrzębskiego z Bogdanką LUK Lublin. W pewnym momencie Granieczny próbował uratować piłkę i poczuł ból w palcu. Pierwotnie wydawało się, że to nic poważnego, tym bardziej, że libero wrócił do gry.
Kilka chwil później młody siatkarz dał jednak wyraźnie do zrozumienia, że nie jest w stanie kontynuować meczu. Okazało się, że doszło do złamania palca.
ZOBACZ TAKŻE: Czas na PlusLigę! Gdzie obejrzeć pierwszą kolejkę? Plan transmisji rozgrywek siatkarzy
- Kontuzja Maksymiliana Graniecznego nas martwi, bo okazało się, że wyniki badań pokazały, że ta przerwa będzie troszeczkę dłuższa niż zapowiadało się. Mówiło się o czterech-sześciu tygodniach, a to wszystko może przedłużyć się nawet do trzech miesięcy. Niewykluczone, że potrzebna będzie interwencja chirurgiczna - powiedział Marek Magiera w "Polsat SiatCast".
Kilkutygodniowa pauza oznacza, że Granieczny opuści początek sezonu w PlusLidze, która startuje już 22 października. Młody libero to jeden z najbardziej utalentowanych zawodników na tej pozycji. Znalazł się w kadrze Nikoli Grbicia na mundial na Filipinach, sięgając z reprezentacją Polski po brązowy medal.

Dyskusja w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.plKto wygra PlusLigę 2025/2026?


