Hiszpanie boją się kibiców Lecha. Pierwsza taka decyzja od 15 lat

Piłka nożna

W związku z czwartkowym meczem piłkarskiej Ligi Konfederacji pomiędzy Rayo Vallecano a Lechem Poznań w Madrycie zostaną rozmieszczone dodatkowe siły bezpieczeństwa. Samo spotkanie zostało zakwalifikowane przez stołeczne władze jako mecz wysokiego ryzyka.

Tłum kibiców w niebieskich strojach z szalikami, z transparentem "ULTRAS" na trybunie stadionu.
fot. PAP
W związku z czwartkowym meczem piłkarskiej Ligi Konfederacji pomiędzy Rayo Vallecano a Lechem Poznań w Madrycie zostaną rozmieszczone dodatkowe siły bezpieczeństwa

Około 400 funkcjonariuszy policji ma zabezpieczać przebieg meczu po decyzji specjalnej komisji ds. przeciwdziałania przemocy, o czym poinformowała delegatura rządu w stolicy Hiszpanii.

 

Środki bezpieczeństwa będą obowiązywać wokół stadionu, ale także m.in. w madryckim metrze, gdzie zostanie zwiększona liczba strażników.

W związku z decyzją władz i ograniczeniem możliwości sprzedaży biletów w dniu meczu, klub z Madrytu wydał we wtorek oświadczenie w tej sprawie.

 

„Zgodnie z wymogami policji, po raz pierwszy od 15 lat, w czwartek 6 listopada, w dniu meczu z Lechem Poznań, nie będzie można kupić biletów w kasach stadionu Estadio de Vallecas” – napisano w komunikacie.

 

Jak podkreślił klub, środek ten „szkodzi bezpośrednio zarówno kibicom, jak i samemu klubowi” i „jest uważany za całkowicie nieskuteczny w zakresie kontroli kibiców przyjezdnych”.

 

Położony w południowo-wschodniej części miasta Estadio de Vallecas może pomieścić prawie 15 tys. kibiców. W stolicy Hiszpanii na sektorze gości zasiądzie ok. 600 sympatyków zespołu mistrza Polski.

 

ZOBACZ TAKŻE: Liga Konferencji: Rayo Vallecano - Lech Poznań. Gdzie obejrzeć? Transmisja TV i stream online

 

- Tyle dostaliśmy biletów od Rayo Vallecano i wszystkie zostały sprzedane. Dodatkowo ok. 100 osób związanych z klubem zasiądzie na głównej trybunie – powiedział PAP Maciej Henszel z biura prasowego poznańskiego klubu.

 

Kibice „Kolejorza” po raz drugi w ciągu dwóch tygodni zawitają na Półwysep Iberyjski. 23 października niespełna 400 fanów wspierało drużynę na Gibraltarze w meczu przeciwko Lincoln Red Imps. Kompromitująca porażka (1:2) nie zniechęciła kibiców do kolejnej podróży.

 

Rayo Vallecano to jedyny w Lidze Konferencji przedstawiciel Hiszpanii. W La Liga przegrał ostatnio z Villarrealem 0:4, ale w tabeli jest 10., co w silnej stawce nie jest złym osiągnięciem. Poprzedni sezon ekipa z przedmieść Madrytu zakończyła na ósmej pozycji, stąd drugi w 101-letniej historii klubu udział w rozgrywkach UEFA.

 

Po dwóch kolejkach Lech zajmuje w LK 14. miejsce, z jednym zwycięstwem i jedną porażką; Rayo ze zwycięstwem i remisem jest siódme. W ekstraklasie, po trzech remisach z rzędu, „Kolejorz” jest piąty z 21 punktami na koncie i stratą dziewięciu „oczek” do pierwszego Górnika Zabrze

 

Mecz Rayo Vallecano – Lech Poznań rozpocznie się we czwartek o godz. 21:00.

KN, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie