Co za weekend Kurka w Japonii! Ręce same składają się do braw
Tokyo Great Bears mogą zaliczyć ten weekend do udanych. Klub Bartosza Kurka wygrał dwa spotkania, a Polak dwukrotnie brylował na boisku.

W sobotni poranek Great Bears mierzyli się z Hiroshima Thunders - zespołem, który stał na podobnym poziomie, co wskazuje położenie obu drużyn w tabeli.
ZOBACZ TAKŻE: Polscy siatkarze nie pozostawili złudzeń rywalom! Przed reprezentacją najważniejszy mecz
Po wyrównanym starciu, ostatecznie to drużyna Polska wygrała w tie-breaku 15:10. Kapitan reprezentacji Polski został wybrany MVP całego meczu. Zdobył on 29 punktów, mając 49% skuteczności w ataku (26/53). Do tego dołożył asa i dwa bloki.
Jeszcze lepiej było następnego dnia. Tokyo Great Bears wyciągnęli wnioski po pierwszym starciu i w drugim ograli tego samego rywala już 3:1.
Wynik setowy jednak nie do końca oddawał stan rywalizacji. Ta również i tym razem była mocno wyrównana.
W pierwszym secie było 26:24, drugi skończył się wynikiem 25:23. W trzeciej odsłonie przebudził się rywal, który wygrał ją 25:23. Czwarty set padł jednak łupem drużyny Kurka, która zamknęła mecz, wygrywając 25:19.
37-latek ponownie okazał się najlepszym punktującym. Na jego konto zapisano 21 "oczek", w tym jedno po asie serwisowym, trzy dzięki blokach i sześć po obronach.
Tokyo Great Bears plasują się na piątej lokacie w tabeli ligi japońskiej. 6 oraz 7 grudnia zmierzą się z Osaka Blueteon, a więc aktualnym liderem, który wygrywał w czterech ostatnich meczach bezpośrednich. Drużynę Polaka czeka więc spore wyzwanie.

