Messi triumfował i nagle pojawił się on. Co za chwila!
Inter Miami z Leo Messim na pokładzie wygrał 5:1 z New York City FC w finale Konferencji Wschodniej MLS. Niespodziewanie po spotkaniu na murawie pojawił się Carlos Alcaraz, który osobiście wręczył trofeum Argentyńczykowi.

Inter Miami bez najmniejszych problemów triumfował w finale z ekipą z Nowego Jorku. Wynik 5:1 mówi sam za siebie, lecz tym razem głównym bohaterem nie został Leo Messi. Były zawodnik PSG czy Barcelony asystował co prawda przy jednym z trafień, ale show tego wieczoru skradł jego rodak - Tadeo Allende. 26-latek, wypożyczony z hiszpańskiej Celty Vigo, popisał się hat-trickiem.
ZOBACZ TAKŻE: Co za spotkanie! Polskie gwiazdy pochwaliły się wyjątkowym zdjęciem
Po końcowym triumfie przyszedł czas na świętowanie zdobycia Konferencji Wschodniej MLS. Niespodziewanie trofeum za zwycięstwo w finale wręczył... Carlos Alcaraz. Lider rankingu ATP, który zdobył w tym sezonie dwa tytuły wielkoszlemowe (Roland Garros i US Open), korzystając z przerwy między rozgrywkami, pojawił się na finale w Miami. Hiszpan nowy sezon rozpocznie w styczniu.
Przed ekipą Leo Messiego wielki finał Major League Soccer. Rywalem drużyny z Miami w walce o tytuł będzie Vancouver Whitecaps, w barwach którego występuje między innymi Thomas Muller.
Najważniejsze spotkanie amerykańskiej ligi odbędzie się na stadionie Interu 6 grudnia o 20:30.
Przejdź na Polsatsport.pl
