Pomylili halę ze stadionem? Mecz siatkarek przerwany przez race
Do kuriozalnych scen doszło podczas zaległego meczu 2. kolejki brazylijskiej Superligi siatkarek pomiędzy Fluminense a Flamengo. Spotkanie zostało przerwane z powodu... odpalenia przez kibiców rac na trybunach.

Jak podała obecna na meczu dziennikarka Globo TV Livia Laranjeira, do zdarzenia doszło pod koniec drugiego seta, gdy drużyna gości prowadziła 23:20. Kibice Flumimense odpalili race, co spotkało się ze stanowczym sprzeciwem... pozostałych fanów tej drużyny (mecz rozgrywano bez udziału sympatyków Flamengo).
ZOBACZ TAKŻE: Polska siatkarka podbija Brazylię. Kolejny tytuł MVP!
Duża grupa kibiców, której nie podobało się przeniesienie do hali zwyczajów ze stadionów futbolowych, poprosiła ochronę o interwencję, co skończyło się... szarpaniną służb porządkowych z niedużą grupką miłośników pirotechniki. W pewnym momencie do akcji wkroczyły same zawodniczki Fluminense, które zaapelowały do łamiących prawo fanów o spokój lub wyjście z hali.
Ostatecznie ochroniarze wyprowadzili kilku kibiców z trybun, a spotkanie wznowiono po jedenastu minutach. Na boisku lepsze okazały się siatkarki Flamengo, które wygrały 3:0 (30:28, 25:21, 25:21).
Po 9 kolejkach Flamengo jest - z 25 punktami na koncie - liderem Superligi siatkarek. Fluminense z 14 "oczkami" plasuje się na 6. pozycji.
Warto zaznaczyć, że wiceliderem jest drużyna Gerdau Minas, w której jedną z kluczowych postaci jest polska rozgrywająca Julia Nowicka.
Przejdź na Polsatsport.pl
