Oto, co Joshua zrobił Paulowi. Konieczna wizyta w szpitalu

Nie było niespodzianki i Jake Paul przegrał w pojedynku bokserskim z Anthonym Joshuą podczas gali w Miami. Popularny influencer został znokautowany w szóstej rundzie. Po walce okazało się, co dokładnie dolega Amerykaninowi, który musiał wybrać się do szpitala.

Faworyt tego pojedynku był tylko jeden. Joshua to były mistrz świata, dla którego starcie z Paulem było powrotem na ring po ponad rocznej przerwie. To nie przeszkodziło Brytyjczykowi w odniesieniu pewnej wygranej nad Youtuberem.

 

Różnica klas była widoczna od samego początku. Mimo że Amerykanin próbował zadawać ciosy starszemu, bardziej doświadczonemu i utytułowanemu rywalowi, to nie robiły one na nim większego wrażenia. Co innego w drugą stronę...

 

Każdy cios wyprowadzony przez Brytyjczyka był mocno odczuwalny przez Paula i zbliżał go do nieuniknionego nokautu. Ten nastąpił w szóstej rundzie. Wielu obserwatorów i tak może być pod wrażeniem, że 28-latek wytrzymał w ringu tak długo.

 

ZOBACZ TAKŻE: Nokaut w walce Joshua - Paul! To musiało się tak skończyć

 

Już po zakończonej walce w wywiadzie przyznał, że nie wyszedł z tego pojedynku bez szwanku.

 

- (…) Tak przy okazji, moja szczęka jest chyba złamana - rzekł, po czym splunął krwią. - Ewidentnie złamana - dodał.

 

Amerykanin udał się do szpitala, gdzie przeszedł szczegółowe badania. Mówi się, że czeka go około sześciu tygodni odpoczynku. Paul nie zamierza jednak kończyć swojej przygody z boksem. Po wygraniu z Mikem Tysonem i porażkami z Tommym Furym oraz Joshuą, zarzeka się, że wróci silniejszy, a jego celem jest mistrzostwo świata wagi junior ciężkiej.

 

Z kolei 36-letni Joshua może dodać kolejne zwycięstwo do swojego dorobku, aczkolwiek Brytyjczyk podszedł do tej walki stricte marketingowo oraz zarobkowo.

 

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie