Rok zmian, oczekiwań i nadziei. Jak wyglądał 2025 w wykonaniu polskich siatkarek?
Za nami bardzo obfity w siatkarskie wydarzenia rok 2025. Dla żeńskiej reprezentacji Polski było to 12 miesięcy stojące głównie pod znakiem Ligi Narodów oraz mistrzostw świata.

Polki w czerwcu rozpoczęły zmagania w Lidze Narodów. Pierwszy turniej z ich udziałem odbył się w Pekinie, a Biało-Czerwone pokonały Tajlandię, Chiny oraz Belgię, a także przegrały z Turcją. Następnie podopieczne Stefano Lavariniego przeniosły się do Serbii. Świetna forma dała zwycięstwa nad Holandią, USA, Niemcami oraz gospodyniami.
ZOBACZ TAKŻE: Polscy siatkarze złożyli świąteczne życzenia swoim fanom! Zobacz zdjęcia (GALERIA)
Nieco gorzej było w Japonii, gdzie Polki ograły Koreę Południową oraz Bułgarię. Porażki przyszły w meczach z Japonkami oraz Brazylijkami.
Turniej finałowy rozegrano w Łodzi. W ćwierćfinale Biało-Czerwone wygrały po tie-breaku z Chinkami i awansowały do strefy medalowej. W półfinale za mocne okazały się Włoszki, ale w spotkaniu o 3. miejsce nasze reprezentantki pokonały Japonki i po raz trzeci z rzędu zdobyły brąz Ligi Narodów.
Polki w dobrych humorach poleciały w sierpniu do Tajlandii, gdzie odbywały się mistrzostwa świata. Podopieczne selekcjonera Lavariniego wygrały grupę G, w której rywalizowały z Wietnamem, Kenią i Niemcami. W 1/8 finału, po pięciosetowym boju wyeliminowały Belgijki, a w ćwierćfinale czekały na nie po raz kolejny Włoszki. Siatkarki z Półwyspu Apenińskiego grały świetny turniej. Triumfowały w meczu z Polską oraz w całych mistrzostwach. Biało-Czerwone zakończyły zmagania na miejscach 5-8.
Zapraszamy do obejrzenia materiału Bożeny Pieczko.



