Tak będzie wyglądała wioska olimpijska podczas zimowych igrzysk! "Pokoje są proste i spartańskie"

Zimowe

Sportowcy, którzy podczas przyszłorocznych igrzysk olimpijskich zamieszkają w Cortinie d’Ampezzo, będą ulokowani w 377 mobilnych domkach w cichej dolinie, około godziny spacerem od miasta. Według agencji Associated Press nie należy spodziewać się luksusów ani... ciepła.

Złota sylwetka biathlonisty na tle szpaleru flag narodowych i górskiego krajobrazu.
fot. PAP
Igrzyska olimpijskie w Mediolanie i Cortinie d’Ampezzo odbędą się w dniach 6-22 lutego

W Cortinie d’Ampezzo odbędzie się rywalizacja w kobiecym narciarstwie alpejskim, curlingu, bobslejach, saneczkarstwie i skeletonie.

 

Organizatorzy oczekują, że w tej - jednej z dwóch głównych, a z sześciu ogólnie - wiosce olimpijskiej zamieszka ok. 1400 osób: sportowców, trenerów czy członków sztabów. Jak zapowiedziano, mogą oni liczyć na komfort i... "wyjątkowe doświadczenie". Choć na miejscu będzie do dyspozycji stołówka, siłownia, a także pomieszczenia do wspólnego spędzania wolnego czasu, warunki trudno uznać za idealne.

 

ZOBACZ TAKŻE: Wielki skandal przed Turniejem Czterech Skoczni. Jest ostateczna decyzja FIS.

 

"Pokoje są proste i spartańskie" - napisała AP. Do tego zwrócono uwagę, że choć mieszkańcy wioski będą otoczeni pięknymi górami i mają zapewnioną ciszę, jednak dolina, w której stanęły domki, jest zimna i wilgotna.

 

- Tutaj jest tylko las. Owszem, wiatr to żywioł, ale nie wieje tutaj każdego dnia ani przez cały dzień. Mogą trafić się mroźne dni, a czasem o wiele przyjemniejsze, ale fakt jest taki, że jest to obszar naturalny i jest tu po prostu zimno - przyznał dyrektor odpowiedzialny za budowę wioski Paride Casagrande.

 

Z kolei zajmujący się olimpijską infrastrukturą z ramienia rządu Fabio Saldini argumentował, że lokalizacja będzie idealna dla sportowców przygotowujących się do najważniejszych występów.

 

- To bardzo cicha część Cortiny, gdzie można usłyszeć "dźwięki gór", odizolować się, jeśli ktoś tego potrzebuje, skoncentrować się, ale też wyjść i potrenować w przyjemnym otoczeniu - zaznaczył.

 

Po zakończeniu olimpijskich i paralimpijskich zmagań wszystkie domki i cała infrastruktura zostaną stamtąd usunięte i po wiosce ma nie zostać żaden ślad.

 

Według norweskiej agencji NTB, to wszystko jednak nie przekonało m.in. Norwegów, którzy postanowili zamieszkać w hotelach, a nie w oficjalnej wiosce. Łatwo wyobrazić sobie, że podobne decyzje podejmą gwiazdy narciarstwa alpejskiego, jak Amerykanki Mikaela Shiffrin czy Lindsey Vonn.

 

W wiosce mają natomiast zamieszkać m.in. polscy saneczkarze, którzy mają szansę wystartować w każdej z pięciu konkurencji olimpijskich w Cortinie: jedynkach i dwójkach kobiet oraz mężczyzn, a także w sztafecie mieszanej. Nie zapadła jeszcze decyzja, jeśli chodzi o zakwaterowanie Maryny Gąsienicy-Daniel i prawdopodobnie dwojga innych reprezentantów Polski w narciarstwie alpejskim. Kwalifikacje trwają do połowy stycznia.

 

Każdy domek podzielony jest na dwa najwyżej dwuosobowe pokoje z łazienką. Są oczywiście ogrzewane, a temperaturę ustawiają sami goście, ale wyjście z nich na posiłek, kawę czy na trening będzie wymagało ciepłego ubioru. Należy spodziewać się mniej lub bardziej silnych mrozów, a nawet jeśli o poranku gości przywitają promienie słońca, podkreślające malowniczość doliny, ziemia w dalszym ciągu będzie zmarznięta lub przynajmniej zimna i wilgotna.

 

Domki przewieziono do doliny specjalnymi, ponadwymiarowymi ciężarówkami. Po zakończeniu igrzysk mają zostać przetransportowane na różne kempingi na terenie Włoch.

 

Igrzyska olimpijskie w Mediolanie i Cortinie d’Ampezzo odbędą się w dniach 6-22 lutego, a zmagania paralimpijskie 6-15 marca.

PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie