Mousesports pokonane, Virtusi w półfinale!

Początek mapy de_train był dla naszych rodaków niezwykle trudny. Zaczęło się od wygranej przez przeciwników rundy pistoletowej. Wkrótce już tablica świetlna ukazywała niezbyt optymistycznie rokujący dla Virtus.pro rezultat 5:0. Od tego momentu jednak obraz gry zaczął się powoli zmieniać. Podopieczni Jakuba 'kubeNa' Gurczyńskiego uzyskali pierwszy upragniony punkt i mimo dalszych szarży "Myszy", powoli odrabiali straty. Co więcej, po piętnastu rundach polski zespół prowadził 8:7! Dalsze losy spotkania potoczyły się dokładnie tak, jak fani Virtus.pro by sobie tego życzyli. Wygrana runda pistoletowa po zmianie stron dała naszym doskonałą okazję do wypracowania sobie dużej przewagi i tak też było. Ostatecznie pewność siebie i ogromne doświadczenie dało Virtusom zwycięstwo 16:8.

Kilka minut później akcja przeniosła się na kolejną lokację, tym razem de_mirage. Tu od samego początku obserwowaliśmy niezwykle wyrównaną walkę obu drużyn. Przez dłuższy czas żadna z nich nie przejmowała znaczącej inicjatywy. Choć na półmetku Virtus.pro traciło do rywala trzy oczka, to wygrana po zmianie stron pistoletówka pozwoliła Polakom odrobić tę stratę. W odpowiednim momencie biało-czerwoni zdecydowali się na włączenie "szóstego biegu" i tym samym zaczęli wyprzedzać Nikolę „NiKo” Kovača i jego kompanów. Ci co prawda nie dawali za wygraną do samego końca, lecz utrzymywana dwupunktowa przewaga pozwoliła naszym rodakom zakończyć mecz wynikiem 16-14. Tym samym ulubieńcy polskiej publiczności awansowali do półfinału imprezy, gdzie zmierzą się z Astralis. Spotkanie to zaplanowane zostało na niedzielę, godz. 20:00.