Ekipa Furlana i GruBego nie pojedzie do Walencji
Nie udało się ekipie Damiana ‘furlana’ Kisłowskiego wywalczyć miejsca na DreamHacku ASTRO Open w Walencji. Tym samym na zawodach nie zobaczymy żadnej drużyny znad Wisły.
Choć zespół złożony z furlana, Dominika ‘GruBego’ Świderskiego i trzech zawodników Samsung4Gamers by Inetkox zaskoczył wszystkich, znakomicie radząc sobie w otwartych kwalifikacjach, na ostatniej prostej zawiódł. W pierwszym meczu zamkniętych eliminacji Org Incoming mierzyło się bowiem z dużo wyżej notowanym Team LDLC. Początkowo biało-czerwoni dosłownie miażdżyli swoich oponentów, wygrywając Mirage 16:7. Również na Overpass byli bliscy zwycięstwa, ale przy stanie 15:14 wypuścili prowadzenie z rąk, a następnie ulegli w dogrywce. Cobblestone – choć równie wyrównany – padł jednak na konto rywali. Tak zakończyła się przygoda polskich sekcji ze zbliżającym się DreamHackiem.
Org Incoming 1:2 Team LDLC
Mirage 16:7; Overpass 15:19; Cobblestone 13:16
O bilet, oprócz Team LDLC, walczą jeszcze gracze Space Soldiers oraz Red Reserve. Miejsce w Walencji zarezerwowane jest wyłącznie dla zwycięzców turnieju.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze