Lubaszenko: Od razu polubiłem Teqball. To połączenie zabawy z zawodowstwem
Teqball spodobał mi się od samego początku i widzę w nim duży potencjał. Uważam, że jest to bardzo dobre połączenie zabawy i czystej rekreacji z zawodowstwem - powiedział znany aktor i reżyser filmowy.
Adam Łuczka: Co skłoniło Pana do przyjścia na mistrzostwach Polski w Teqball?
Olaf Lubaszenko: Uwielbiam nowości i zawsze chętnie przyglądam się ciekawym inicjatywom w sporcie. Teqball spodobał mi się od samego początku i widzę w nim duży potencjał. Uważam, że jest to bardzo dobre połączenie zabawy i czystej rekreacji z zawodowstwem.
Czy uważa Pan, że Teqball może pomóc piłkarzom w szkoleniu techniki?
Z całą pewnością gra na stołach może być pomocna w treningu piłkarskim. Wydaje mi się jednak, że celem twórców tego awangardowego sportu jest to, żeby Teqball był odrębną dyscypliną i na pewno są do tego podstawy. Wierzę, że jeżeli znajdzie się grupa osób, która będzie realnie zaangażowana w rozwój Teqball, to szybko znajdą się kolejni fani i grono kibiców będzie rosło.
Jak w Teqball poradziłaby sobie Reprezentacja Artystów Polskich?
Reprezentacja Artystów Polskich liczy sobie blisko dwadzieścia lat i tworzą ją bardzo zdolni ludzie. Jestem przekonany, że świetnie poradziliby sobie w grze w Teqball.
Cała rozmowa z Olafem Lubaszenko w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze