PKO BP Ekstraklasa: Miedź Legnica nadal na dnie tabeli. Remis z Cracovią

Piłka nożna
PKO BP Ekstraklasa: Miedź Legnica nadal na dnie tabeli. Remis z Cracovią
fot. PAP/Maciej Kulczyński
Miedź zremisowała na własnym boisku z Cracovią

Miedź Legnica zremisowała na swoim boisku z Cracovią 1:1. Wynik spotkania otworzył Jakub Myszor. Remis ekipie gospodarzy dał Angelo Henriquez.

Miedź w meczu z Cracovią poprowadził Radosław Bella, który do tej pory pełnił rolę asystenta zwolnionego Wojciecha Łobodzińskiego. To nie było pierwsze spotkanie legniczan pod wodzą tego szkoleniowca w tym sezonie, bo prowadził on zespół już w spotkaniu z Lechią Gdańsk, kiedy Łobodziński musiał zasiąść na trybunach za czerwoną kartkę. Był to jedyny wygrany pojedynek Miedzi i włodarze klubu wierzyli, że teraz ponownie przyniesie to szczęście. Równocześnie prezes Tomasz Brusiło zapowiedział, że w poniedziałek zostanie zaprezentowany nowy trener beniaminka.

 

Po pierwszym okresie spotkania kibice obejrzeli pierwszą bramkową okazję. Po ładnej akcji z pola karnego strzelał Angelo Henriquez i piłka trafiła w słupek. Kilka chwil później zaatakowała Cracovia. Benjamin Kallman wygrał wyścig o piłkę z Nemanją Mijuskovicem, ale za to później obrońca Miedzi zrewanżował się zablokowaniem w ostatniej chwili strzału napastnika gości.

 

Na tym właściwie emocje w Legnicy w pierwszej połowie się skończyły. Ciekawie zrobiło się tylko jeszcze raz. Po dalekim wyrzucie z autu obrońcy Miedzi wybili przed pole karne piłkę, do której dopadł Jakub Myszor, uderzył bez wahania i trafił idealnie w dolny róg bramki Mateusza Abramowicza.

 

ZOBACZ TAKŻE: PKO BP Ekstraklasa: Remis w meczu Pogoń Szczecin - Piast Gliwice

 

Po zmianie stron spotkanie wyraźnie się ożywiło. Najpierw okazję mógł mieć Myszor, ale źle przyjął piłkę, którą zdołali wybić później obrońcy gospodarzy. Po chwili zaatakowali gospodarze. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Mijuskovic zgrał głową piłkę do środka, gdzie Angelo Henriquez sprytnym strzałem pokonał Karola Niemczyckiego. Bramkarz Cracovii mógł się chyba lepiej zachować w tej sytuacji.

 

W porównaniu z pierwszą połową sytuacji bramkowych nie było może więcej, ale za to mniej gry w środku pola. Akcje szybko przenosiły się spod jednego pola karnego pod drugie. W przypadku obu zespołów brakowało jednak ostatniego dokładnego podania, ale także dobrze spisywali się defensorzy.

 

Im bliżej było końca meczu, tym na boisku było coraz mniej emocji. Cracovia sprawiała wrażenie zadowolonej z remisu, a Miedź wyraźnie atakowała już bardziej ostrożnie i mniejszą liczbą piłkarzy. Jeszcze w doliczonym czasie gra przeniosła się w karne gospodarzy, mocno się w nim zakotłowało, ale wynik nie uległ już zmianie.

 

Miedź Legnica – Cracovia 1:1 (0:1)

Bramki: Henriquez 52 - Myszor 35 

 

Miedź Legnica: Mateusz Abramowicz - Levent Guelen, Nemanja Mijuskovic, Jon Aurtenetxe (46. Hubert Matynia) - Carlos Martinez (72. Michael Kostka), Santiago Naveda (67. Jeronimo Cacciabue), Chuca, Jurich Carolina – Olaf Kobacki (67. Luciano Narsingh), Maxime Dominguez (67. Mehdi Lehaire), Angelo Henriquez.

 

Cracovia: Karol Niemczycki – Paweł Jaroszyński, Matej Rodin (84. David Jablonsky), Virgil Ghita – Cornel Rapa, Karol Knap (59. Florian Loshaj), Mathias Hebo Rasmussen, Michal Siplak (59. Jakub Jugas) – Benjamin Kallman, Jakub Myszor (68. Michał Rokoczy), Patryk Makuch (68. Jewhen Konoplanka).

 

Żółte kartki: Guelen, Kostka, Narsingh - Rasmussen, Siplak, Ghita, Loshaj

AA, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie