Ireneusz Mazur wskazał faworytów play-off siatkarskiej PlusLigi

Siatkówka
Ireneusz Mazur wskazał faworytów play-off siatkarskiej PlusLigi
fot. PAP
W PlusLidze nadszedł czas na fazę play-off.

W czwartek startuje play-off w siatkarskiej PlusLidze. Pary są tak wyrównane, że bodaj tylko w jednej można wskazać murowanego faworyta. Nasz ekspert Ireneusz Mazur, choć łatwo nie było, wytypował jednak zwycięzców ćwierćfinałów. - Runda zasadnicza mocno namieszała nam w głowie. Faworyci mieli w niej swoje problemy. Zakładam jednak, że teraz górę wezmą sfera mentalna i doświadczenie związane z grami na wysokim szczeblu - wyjaśnił Mazur.

W tej parze jest zdecydowany faworyt


Asseco Resovia Rzeszów - PSG Stal Nysa

 

- W play-off różne rzeczy się dzieją, ale jeśli tylko nie będzie żadnej choroby czy kontuzji, to stawiam na Asseco Resovię - przekonywał Mazur. - Stal ma kilka ciekawych postaci, jak Ben Tara, Gierżot czy Zerba, ale to jednak Resovia z Drzyzgą, DeFalco, Kochanowskim, Muzajem i Zatorskim ma zdecydowanie większy potencjał. Trener Medei rozsądnie prowadzi ten zespół. Dużo ciepłych emocji wiąże mnie z Nysą i trenerem Plińskim, ale to chyba nie wystarczy. Niemniej Plińskiego trzeba pochwalić. Stawia na młodych. Wspomniany Gierżot, czy Kramczyński to najlepsze przykłady. Ta polityka wyjdzie klubowi na dobre. Reprezentacji też to pomoże, bo dzięki takiemu podejściu w klubach jest z czego wybierać.


Mają nazwiska, które wymienia się jednym tchem

 

Aluron CMC Warta Zawiercie - Indykpol AZS Olsztyn

 

- W rundzie zasadniczej AZS wygrał dwukrotnie z Wartą, ale wtedy drużyna z Zawiercia miała swoje kłopoty zdrowotne – analizował Mazur. – Teraz ma je zespół z Olsztyna, który stracił podstawowego rozgrywającego Tuanigę. Nie jest łatwo załatać taką dziurę. AZS wdrożył projekt z adaptacją nowego zawodnika na tej pozycji, jest nim Pająk, ale to nie jest łatwe. Trener Weber zrobił co mógł, by braku Tuanigi nie było widać, ale jednak Warta wygląda na papierze lepiej.


- Kovacevic, Kwolek na przyjęciu, atakujący Konarski, do tego Tavares na rozegraniu i libero Danani, który według mnie jest w trójce najlepszych siatkarzy na tej pozycji, to jest naprawdę mocny zestaw. To są takie nazwiska, które wymienia się jednym tchem. Oni potrafią grać, szczególnie u siebie. A jak wiadomo play-off wygląda tak, że Warta dwa pierwsze spotkania gra u siebie. I nawet jeśli potem przegrałaby dwa mecze wyjazdowe, to na koniec wraca do swojej hali.


Nasz ekspert stawia na Wartę i przy okazji zwraca na uwagę na dodatkowy atut, jakim jest osoba szkoleniowca Michała Winiarski, który nie tylko pracuje w Warcie, ale i jest trenerem reprezentacji Niemiec.

 

- Jego pojedynek z Weberem jest jakimś dodatkowym smaczkiem rywalizacji w tej parze, która wydaje mi się nawet ciekawsza niż ta ZAKS-y z Projektem. Trener Weber ma kilku ciekawych zawodników w talii. Butryn, Andringa, Averill, Karlitzek czy libero Hawryluk, to są mocne nazwiska, ale jednak stawiam na Wartę - dodał.


Mogą odpaść mimo ogromnych atutów

 

Jastrzębski Węgiel - Trefl Gdańsk

 

- Jedni i drudzy mają kim grać i uderzyć. Różnice na poszczególnych pozycjach są tak minimalne, że według mnie o wszystkim zdecydują detale - przekonywał nasz ekspert.


- Jastrzębski Węgiel wydaje się być faworytem, ale jakby tak na chłodno to wszystko zacząć analizować, to różnice naprawdę są niewielkie. Inna sprawa, że taki Kampa z Jastrzębskim Węglem zdobył tytuł, a po przejściu do Trefla nie może tego powtórzyć.


- Trefl to jednak nie tylko Kampa, ale też kilku innych mocnych zawodników. Atakujący Bołądź jest na pewno jednym z nich. Leworęczny, mierzący 2 metry 4 centymetry zawodnik w kadrze jest w tle Kurka, Muzaja czy Konarskiego, ale jego świetne warunki fizyczne i gra robią wrażenie. Kolejnym wielkim atutem Trefla jest Perrym, najlepszy libero naszej ligi. Do tego dochodzą Sawicki, Martinez, no i Zhang. Chińczyk jest w tej drużynie dopiero od dwóch miesięcy, ale to świetny atakujący. Duży talent z dobrą motoryką.

 

Mazur tyle samo atutów widzi jednak po stronie Jastrzębskiego Węgla.

 

– W tej drużynie zwraca uwagę talent libero Popiwczaka, jest niezły przyjmujący Fornal, ale przede wszystkim są mistrzowie olimpijscy z Francji. To robi wrażenie i jakbym miał stawiać, to mimo atutów Trefla, daję delikatne wskazanie na zespół z Jastrzębia - przyznał Mazur.

 

Sfera mentalna będzie po ich stronie

 

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn Koźle – Projekt Warszawa


- ZAKSA długo nie mogła zaskoczyć, bo ostatnie dwa sezony kosztowały ją wiele wysiłku. ZAKSA ciągnęła za sobą takie ciężary, które niejednego konia zwaliłoby z nóg, gdyby musiał to zrobić Warto jednak zwrócić uwagę na to, że nawet jak drużyna miała słabszy moment, to przy pełnej koncentracji potrafiła wygrywać mecze. Śliwka, Kaczmarek czy Janusz potrafili się zmobilizować - zauważył Mazur.

 

Nasz ekspert przekonuje, że momentem zwrotnym było pozyskanie Bednorza.

 

- Kiedy on się pojawił, to wszystko się zmieniło. On dał taki powiew świeżości i jakości. W końcu mówimy o zawodniku, który grał w lidze włoskiej i w najlepszym klubie w Rosji. Tam byle kogo nie ściągają. Człowiek z tak piękną kartą, jak chodzi o potencjał, zwyczajnie musiał odmienić ZAKS-ę - powiedział.

 

ZAKSA, choć ma wąską kadrę a na jej zawodników nakładane są duże obciążenie jest dla Mazura faworytem. Nie zmienia tego piękna seria Projektu 13 wygranych meczów z rzędu.

 

- A mogło być nawet czternaście, jakby nie przegrali tego ostatniego z Treflem - zauważył Mazur. – Projekt będzie oczywiście dla ZAKSY groźnym rywalem. Zwłaszcza że po objęciu zespołu przez trenera Grabana zaczął grać lepiej, a tacy siatkarze jak Szalpuk, Nowakowski, Wojtaszek czy Firlej to są ciekawe postacie. ZAKSA ma jednak to bezcenne doświadczenie zdobyte w Lidze Mistrzów w grach z tymi najlepszymi. Na dokładkę duże nazwiska na parkiecie świetnie współpracują z trenerem Samelvuo. Tam wszystko naprawdę pięknie działa. Sfera mentalna będzie po stronie ZAKS-y.

Dariusz Ostafiński/Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie