Były legionista z zakazem wstępu na stadion? "Zasady są identyczne dla wszystkich"
Były piłkarz Legii Warszawa został ukarany zakazem stadionowym? W serbskich mediach pojawiła się informacja, że trzech zawodników nie może wchodzić na klubowe obiekty Partizana Belgrad. Wśród nich miał być znany z polskich boisk Ivan Obradović.
Zdaniem serbskich mediów, 34-letni obrońca, a wraz z nim napastnik Lazar Marković i pomocnik Milos Jojić, mieli zostać ukarani klubowymi zakazami stadionowymi za odmowę podpisania ugody, na mocy której Partizan miałby spłacać długi wobec zawodników w dogodnych dla siebie ratach.
ZOBACZ TAKŻE: Spadkowicz z PKO BP Ekstraklasy pokonał Legię Warszawa! Gol zza połowy zdecydował!
Doniesienia te stanowczo zdementował Milos Vazura, dyrektor generalny belgradzkiego klubu. Jednocześnie potwierdził on, że były zawodnik Legii Warszawa rzeczywiście nie został ostatnio wpuszczony do centrum treningowego.
- Nikt, kto nie jest związany kontraktem z Partizanem, nie może korzystać z obiektów Centrum Sportowego Teleoptik bez wiedzy klubu. Ivan Obradović próbował wejść, nie informując uprzednio nikogo o tym fakcie i dlatego nie został wpuszczony. Nie należy łączyć tej historii z tym, iż trzech byłych piłkarzy, w tym właśnie Obradović, pozwało klub. Zasady są identyczne dla wszystkich. Zawodnicy przyzwyczaili się do tego, że z naszych obiektów mogą korzystać kiedy chcą i jak chcą. Ivan mógł poczekać do zakończenia treningu i dopiero wtedy pójść na siłownię. Żaden piłkarz z tej trójki nie ma zakazu wstępu - zapewnił Vazura w rozmowie z dziennikiem "Kurir".
Co więcej, dyrektor generalny Partizana Belgrad dodał, że klub spłacił już wszystkie zaległości wobec wyżej wymienionych zawodników, wypłacając Ivanowi Obradoviciowi 80 tysięcy euro, Milosowi Jojiciowi 260 tysięcy euro, a Lazarowi Markoviciowi aż 450 tysięcy euro.
Przejdź na Polsatsport.pl