Słynny trener siatkarski w Księdze rekordów Guinnessa! Walczył o to z... rosyjską federacją

Siatkówka
Słynny trener siatkarski w Księdze rekordów Guinnessa! Walczył o to z... rosyjską federacją
Fot. PAP
Nikołaj Karpol musiał dość długo walczyć o oficjalne uznanie swojego rekordu

Nikołaj Karpol, jeden z najsłynniejszych trenerów w piłce siatkowej kobiet, został oficjalnie wpisany do Księgi rekordów Guinnessa. Rosjanin pobił osiągnięcie Connie'ego Macka, który pracował nieprzerwanie z baseballistami Philadelphia Athletics przez 50 lat! O uznanie tego rekordu musiał jednak długo walczyć z... Wszechrosyjskim Związkiem Piłki Siatkowej.

Szkoleniowiec, urodzony w 1938 roku w należącej wówczas do Polski wsi Bereźnica, przejął stery w Urałoczce NTMK Jekaterynburg w 1969 roku, co oznacza, że rekord Macka pobił już w 2020 roku. O jego uznanie musiał jednak stoczyć długi bój z... krajową federacją siatkarską, która "zabrała" mu kilka lat, w czasie których pracę w Urałoczce łączył z prowadzeniem drużyny narodowej.

 

ZOBACZ TAKŻE: "Gdzie są różowe jednorożce?". Utytułowana siatkarka o trudach macierzyństwa

 

- Potwierdzam, że wreszcie się to wydarzyło, choć nie mogę powiedzieć, żebym był zadowolony z postawy naszych działaczy wobec tego rekordu. Związek podawał bowiem, że według jego informacji przez pewien czas nie pracowałem w Urałoczce, gdyż byłem wówczas selekcjonerem naszej reprezentacji. Odpowiedzieli tak tak, mimo że ja łączyłem wówczas obie funkcje! Zupełnie jakby przeglądanie dokumentów nie było obowiązkiem Federacji... Owszem, było kilka lat, w czasie których pensję pobierałem, jak każdy selekcjoner, z Ministerstwa Sportu, ale nie zmienia to faktu, że cały czas pracowałem również w klubie. W rezultacie przy sprawdzaniu mojego osiągnięcia pojawiły się rozbieżności. A wystarczyło sprawdzić w dokumentach, kto każdego roku w tych spornych latach wymieniany był jako główny trener Urałoczki. Tym bardziej, że nie mamy wielu szkoleniowców z pięćdziesięcioletnim stażem pracy - skomentował Karpol w rozmowie z oficjalną stroną Wszechrosyjskiego Związku Piłki Siatkowej.

 

Działacze rosyjskiej Federacji skontaktowali się ostatecznie z przedstawicielami Księgi rekordów Guinnessa, by oficjalnie wyjaśnić sytuację Nikołaja Karpola. Stwierdzili oni, że 85-letni szkoleniowiec faktycznie łączył pracę z kadrą z prowadzeniem klubu, dzięki czemu jego osiągnięcie mogło zostać uznane zarówno na arenie międzynarodowej, jak i w samej Rosji. Obecny staż pracy utytułowanego trenera w Urałoczce NTMK Jekaterynburg wynosi 54 lata i jeden miesiąc.

 

Jego drużyna wywalczyła w tym czasie 11 tytułów mistrza ZSRR, a następnie 14 złotych medali mistrzostw Rosji. Ponadto osiem razy zdobyła tytuł najlepszej klubowej drużyny Europy.

Robert Iwanek/Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Włochy - Polska. Skrót meczu

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie