Trzecia porażka z rzędu stała się faktem. Piast przegrał z Widzewem

Piłka nożna

Widzew Łódź wygrał z Piastem Gliwice 2:0 w ramach spotkania 26. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy. W roli trenera łodzian zadebiutował w piątek Chorwat Zejko Sopic. Z kolei szkoleniowiec gospodarzy Aleksandar Vukovic przed spotkaniem ogłosił, iż obecny sezon będzie jego ostatnim w gliwickim klubie. Obaj schodzili po meczu do szatni w różnych nastrojach.

Piłkarze w jasnych strojach świętują zdobycie bramki, przytulając się na boisku piłkarskim.
fot. PAP
Piłkarze Widzewa Łódź

Po kilku minutach wzajemnego "badania się" goście objęli prowadzenie. Fran Alvarez sprawiał wrażenie, że będąc przed polem karnym rywali rozważa różne możliwości podania, w końcu zdecydował się na strzał i Frantisek Plach nie miał nic do powiedzenia – piłka wpadła w "okienko" jego bramki.

 

ZOBACZ TAKŻE: Mecz z Legią Warszawa coraz bliżej, a tu takie wieści. Trener Chelsea nie wytrzymał

 

Akcje gliwiczan nie kończyły się zagrożeniem dla bramkarza Widzewa, za to goście w 22. minucie podwyższyli prowadzenie. Z prawej strony na pole karne dośrodkował Jakub Sypek, a Juljan Shehu z czterech metrów nie mógł spudłować.

 

Dopiero potem w ofensywnie pokazali się z lepszej strony zawodnicy trenera Vukovica. Rafał Gikiewicz poradził sobie ze strzałami Grzegorza Tomasiewicz i Erika Jirki, a uderzenie głową Patryka Dziczka z bliska było niecelne.

 

Po zmianie stron gospodarze "przycisnęli" przyjezdnych, zamknęli ich w okolicach pola karnego i stworzyli kilka groźnych sytuacji. W 60. minucie bramkarz Widzewa obronił strzały głową Tomasiewicza i Jirki, sześć minut później sparował uderzenie głową Jakuba Czerwińskiego, po takiej samej dobitce Tomasa Huka piłka wpadła do siatki, jednak – po analizie wideo – gol nie został uznany, z racji pozycji „spalonej”.

 

Łodzianie przetrwali trudne chwile i wyprowadzili w 84. minucie akcję, która powinna im przynieść trzecią bramkę, gdyby Shehu nie spudłował w sytuacji sam na sam z Plachem.

 

Wynik się nie zmienił, Piast przegrał trzeci mecz z rzędu.

 

Piast Gliwice - Widzew Łódź 0:2 (0:2)

 

Bramki: 0:1 Fran Alvarez (7), 0:2 Juljan Shehu (22).

 

Żółte kartki - Piast Gliwice: Akim Zedadka. Widzew Łódź: Fabio Nunes.

 

Piast Gliwice: Frantisek Plach - Akim Zedadka, Miguel Nobrega (46. Tomas Huk), Jakub Czerwiński, Igor Drapiński - Erik Jirka, Patryk Dziczek, Michał Chrapek (66. Thierry Gale), Grzegorz Tomasiewicz (71. Tihomir Kostadinov), Jorge Felix - Maciej Rosołek (46. Miłosz Szczepański).

 

Widzew Łódź: Rafał Gikiewicz - Peter Therkildsen, Mateusz Żyro, Juan Ibiza, Samuel Kozlovsky - Jakub Sypek (76. Fabio Nunes), Marek Hanousek, Juljan Shehu, Bartłomiej Pawłowski (54. Hubert Sobol) - Fran Alvarez (64. Szymon Czyż), Lubomir Tupta (76. Sebastian Kerk).

KP, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie