Brazylia wygrała z Serbią 3:1 w spotkaniu trzeciej kolejki Memoriału Huberta Jerzego Wagnera. Siatkarze Canarinhos odnieśli drugie zwycięstwo, ale tracąc seta, stracili również szansę na zwycięstwo w tej imprezie. Serbowie rozegrali swoje najlepsze spotkanie w Memoriale, ponieśli jednak trzecią porażkę. Mecz Polska - Argentyna zakończy rozgrywany w Tauron Arenie Kraków turniej i wyłoni jego triumfatora.
fot. PAP/Łukasz Gągulski
Siatkarze reprezentacji Brazylii wygrali dwa z trzech spotkań w Memoriale Wagnera 2025.
Na początku meczu przewagę uzyskali Brazylijczycy (6:4, 10:7), ale serbscy siatkarze odrobili straty (14:14). Brazylia znów uzyskała minimalną zaliczkę, grała skuteczniej od rywali w ofensywie, ale Serbowie byli w grze do stanu 20:18. Później poszła seria ekipy Canarinhos, a seta zakończył zaskakującą zagrywką Henrique Honorato, posyłając piłkę odchodzącą do bocznej linii (25:18).
Drugą odsłonę lepiej rozpoczęli Serbowie (3:6, 8:12). Siatkarze trenera Bernardo Rezende trzymali kontakt z rywalami, ale ekipa z Europy utrzymywała przewagę i po swojej myśli rozegrała końcówkę seta. Skutecznie atakował Drazen Luburic, punkt zagrywką dołożył Petar Krsmanovic (20:23), a zepsuty serwis rywali dał Serbii piłkę setową. Skuteczny atak Veljko Masulovicia oznaczał, że Serbowie wygrali swojego pierwszego seta, a Brazylia straciła szansę na wygraną w turnieju (22:25).
Brazylijczycy wrócili do swojej gry i od początku trzeciej partii nadawali ton wydarzeniom na boisku (6:2). Skuteczna gra w ofensywie pozwalała im utrzymać przewagę w środkowej części seta (19:14) i kontrolować sytuację w końcówce. Flavio Gualberto obijając blok rywali wywalczył piłkę setową (24:18), a przestrzelona zagrywka Serbów zamknęła tę część meczu (25:19).
Na początku czwartego seta przewagę mieli Brazylijczycy (9:6), ale Serbowie toczyli wyrównaną walkę i zdołali wyrównać (12:12). W kolejnych akcjach podopieczni trenera Gheorghe Cretu byli w kontakcie z rywalami (20:20), w efekcie losy seta rozstrzygnęły się w końcówce. W niej trzy kolejne akcje wygrała Brazylia (23:20), ale Serbia znów złapała kontakt po ataku Drazena Luburicia (23:22). Punktowy blok dał Brazylijczykom piłkę meczową, rywale doprowadzili jednak do rywalizacji na przewagi. W ostatniej akcji meczu Flavio Gualberto zablokował atak Serbów (27:25).
We wcześniejszych meczach Memoriału Wagnera siatkarze reprezentacji Brazylii przegrali 0:3 z Argentyną i pokonali 3:0 Polskę. Serbowie dwukrotnie przegrali w trzech setach.
Brazylia – Serbia 3:1 (25:18, 22:25, 25:19, 27:25)
Brazylia: Flavio Gualberto, Adriano, Matheus Bispo, Chizoba Neves Atu, Henrique Honorato, Thiery – Maique (libero) oraz Darlan Souza, Arthur. Trener: Bernardo Rezende. Serbia: Miran Kujundzić, Drazen Luburić, Aleksandar Nedeljković, Petar Krsmanović, Nikola Jovović, Veljko Masulović – Stefan Negic (libero) oraz Nikola Brboric, Dusan Nikolić, Aleksandar Stefanović. Trener: Gheorghe Cretu.