W finale mistrzostw świata siatkarek Turcja przegrała z Włochami 2:3. Obie ekipy stworzyły w Bangkoku widowisko godne batalii o złoto najważniejszej imprezy sezonu. Reprezentacja Italii po raz drugi w historii wywalczyła złoto MŚ. Potwierdziła swoją dominację w światowej siatkówce w dwóch ostatnich sezonach, wygrywając 36 mecz z rzędu.
fot. FIVB
Siatkarki reprezentacji Włoch wygrały z Turcją w finale MŚ 2025.
Otwarcie finałowego starcia przyniosło równą grę obu ekip (9:9). Włoszki odskoczyły na kilka oczek (10:13), ale rywalki szybko odrobiły straty (14:14). Gra się wyrównała i losy seta rozstrzygnęły się w emocjonującej końcówce, w której nie brakowało efektownych wymian. Po ataku Melissy Vargas było 21:19 dla Turcji, ale siatkarki Italii odpowiedziały serią czterech wygranych akcji - dwa błędy rywalek, atak Paoli Egonu i blok na wagę piłki setowej (22:24). Brakujący punkt dołożyła Stella Nervini uderzeniem po dłoniach Turczynek (23:25).
Na początku drugiej odsłony Turczynki popisały się niesamowitą serią od stanu 2:2 do 10:2 przy zagrywkach Zehry Gunes. Taki wstęp właściwie ustawił seta, tym bardziej, że podopieczne Daniele Santarellego dołożyły kolejną serię (15:6), a Włoszki grały nerwowo i popełniały błędy. Po dwóch autowych atakach rywalek przewaga Turcji przekroczyła dziesięć oczek (18:7), a jednostronną partię zakończyła asem Melissa Vargas (25:13).
W pierwszych akcjach trzeciego seta role się odwróciły - inicjatywę przejęła reprezentacja Włoch (2:6, 6:11). Turczynki ruszyły w pogoń - złapały kontakt, a później wyrównały po ataku Melissy Vargas (16:16). W końcówce sporo się działo. Turczynki uzyskały minimalną przewagę (20:19), ale siatkarki Italii odwróciły wynik, gdy trzy kolejne akcje skończyła Paola Egonu (21:24). Vargas błysnęła w polu zagrywki i Turcja doprowadziła do gry na przewagi. W niej główną rolę odegrała jednak Egonu - jej skuteczny atak i as serwisowy rozstrzygnęły tę część meczu (24:26).
Siatkarki reprezentacji Turcji walczyły o przedłużenie meczu i mając liderkę w świetnie dysponowanej Melissie Vargas, od pierwszych akcji zaczęły pracować nad punktową zaliczką (4:7). W środkowej części seta wręcz dominowały na parkiecie, grały skutecznie w ofensywie, asy dołożyły Vargas (16:9), a później Eda Erdem (19:12). Włoszki próbowały jeszcze nawiązać walkę, ale straty były zbyt duże. Trzy ostatnie punkty dla reprezentacji Turcji przyniosły skuteczne ataki Vargas (25:19).
Najlepszą drużynę mistrzostw świata 2025 mieliśmy więc poznać po tie-breaku. Dwie pierwsze akcje dla Turcji (2:0), trzy kolejne dla Italii (2:3), a po chwili nieprawdopodobna, wycieńczająca wymiana - zacięta walka obu ekip trwała od początku decydującej partii. Turcja prowadziła 6:4, później dwa oczka zaliczki miały Włoszki (7:9). Zacięta walka miała zaskakujący koniec, bo włoska ekipa rozstrzygnęła rywalizację serią sześciu wygranych akcji, kapitalnie grając blokiem (8:15).
Siatkarki reprezentacji Włoch wygrały 36 mecz z rzędu i wygrały kolejną imprezę po Lidze Narodów 2024, igrzyskach olimpijskich Paryż 2024 i Lidze Narodów 2025. Po raz drugi w historii wywalczyły mistrzostwo świata (2002, 2025), mają też w kolekcji srebrny (2018) i brązowy medal (2022).