Dramatyczne wieści w sprawie Julii Szeremety! "Lekarz zabronił walczyć"
Julia Szeremeta zakończyła tegoroczne mistrzostwa świata w boksie olimpijskim ze srebrnym medalem w kategorii do 57 kilogramów. Polka w finale przegrała z Jaismine Lamborią, ale jak się okazuje - już od ćwierćfinału zmagała się z poważnym urazem! - Pojechaliśmy do szpitala na prześwietlenie. Lekarz sprawdził i zabronił walczyć - przyznał szczerze trener Tomasz Dylak w rozmowie z Arturem Łukaszewskim.


Walka z wagą i kontuzją. Kulisy walki Julii Szeremety na mistrzostwach świata

Tomasz Dylak podsumował występy Szeremety i Kaczmarskiej w finałach MŚ
Szeremeta sprostała oczekiwaniom kibiców, dziennikarzy oraz ekspertów i jako wicemistrzyni olimpijska znakomicie zaprezentowała się na turnieju w Liverpoolu. Do pełni szczęścia zabrakło złotego krążka, ale okoliczności, w jakich dotarła do strefy medalowej rzucają zupełnie nowe światło na jej postawę. Okazuje się bowiem, że nasza zawodniczka już od ćwierćfinału borykała się z kontuzją! Ba, uraz do tego stopnia był poważny, że lekarz zabronił jej udziału w rywalizacji.
ZOBACZ TAKŻE: To ona spróbuje zatrzymać Rygielską. Kim jest finałowa rywalka Polki?
- W pierwszej rundzie doznała bardzo mocnego stłuczenia. Myśleliśmy na początku, że doszło do złamania, bo ręka jej strasznie opuchła i nie mogła ją w ogóle ruszać. Pojechaliśmy do szpitala na prześwietlenie. Lekarz sprawdził i zabronił walczyć. Wiadomo jednak, że to nie był lekarz z World Boxing, bo tylko my o tym wiedzieliśmy. Pomimo tego zakazu, zdecydowaliśmy się, że będziemy walczyć, nawet jedną ręką, bo to są mistrzostwa świata. To pokazuje, jaki Julka ma charakter. Jest ogromnym wojownikiem. Mimo swojego wieku i kobiecej natury, wchodząc do ringu nawet przez chwilę o tym nie myślała i weszłaby ze złamaną ręką. Tylko cieszyć się, że mamy taką wojowniczkę - zaznaczył Dylak.
Szeremeta przegrała finał z Lamborią niejednogłośną decyzją sędziów. Więcej o tym piszemy TUTAJ.
Rozmowa z Tomaszem Dylakiem w załączonym materiale wideo.



