Awans Polski i takie słowa Kurka. Docenił go tuż po meczu
Polscy siatkarze awansowali do ćwierćfinału mistrzostw świata siatkarzy. W sobotę ograli Kanadę w czterech setach. - To nie jest turniej faworytów, a my się trzymamy na powierzchni i oby tak było do końca - powiedział po meczu Bartosz Kurek.

Reprezentacja Polski wygrała z Kanadą 3:1. Rywale sprawili problemy tylko w drugiej partii, którą wygrali 25-23.
ZOBACZ TAKŻE: Drabinka MŚ siatkarzy 2025. Droga Polski do finału. Z kim zagra Polska?
- Myślę, że w drugim secie zagrali naprawdę dobrze zagrywką. Mieliśmy momenty słabszej gry i potem wróciliśmy do swojej gry. Zaczęliśmy wywierać presję zagrywką - powiedział Kurek.
Atakujący reprezentacji Polski zwrócił uwagę na przebieg tegorocznych mistrzostw świata. W fazie grupowej odpadły przecież m.in. reprezentacje Japonii, Brazylii czy Francji.
- Cieszę się, że gramy dalej. To nie jest turniej faworytów, a my się trzymamy na powierzchni i oby tak było do końca - dodał.
Podkreślił też rolę trenera Nikoli Grbicia.
- Pod jego wodzą prawie zawsze znajdujemy rozwiązanie. Parę usprawnień i zagraliśmy dwa dobre sety - zakończył.
Kolejnym rywalem Polaków będzie reprezentacja Turcji.



