Zmiana warty w reprezentacji Polski. Nowy kapitan zabrał głos

Piłka nożna

Piłkarz reprezentacji Polski Piotr Zieliński przyznał, że pełnienie funkcji kapitana to ogromne wyróżnienie i olbrzymia odpowiedzialność. We wtorek może on rozegrać 100. mecz w drużynie narodowej, na wyjeździe z Finlandią w eliminacjach mistrzostw świata.

Mężczyzna w czerwonej bluzie z kapturem patrzy w bok z poważną miną. Za nim siedzi inny mężczyzna, a przed nimi stoją butelki z wodą i mikrofon.
fot: Cyfrasport
Piotr Zieliński

W niedzielę wieczorem PZPN za pośrednictwem portalu "Łączy nas Piłka" poinformował, że decyzją trenera Michała Probierza nowym kapitanem reprezentacji, w miejsce Roberta Lewandowskiego, będzie Zieliński. Kilkadziesiąt minut później napastnik Barcelony przekazał, że stracił do Probierza zaufanie i do czasu, kiedy pozostanie on selekcjonerem, nie będzie występował w reprezentacji Polski.

 

- Na pewno pełnienie funkcji kapitana to ogromne wyróżnienie i olbrzymia odpowiedzialność wobec zawodników, sztabu i wszystkich kibiców. Zrobię wszystko, żebyśmy osiągali jak najlepsze rezultaty, dali dużo radości naszym kibicom i wygrywali mecze - oznajmił Zieliński.

 

ZOBACZ TAKŻE: Kiedy mecz Finlandia - Polska? O której godzinie?

 

Lewandowski już wcześniej ogłosił, że ze względu na zmęczenie sezonem nie zjawi się na czerwcowym zgrupowaniu kadry. Przyjechał jednak do Chorzowa na piątkowy mecz towarzyski z Mołdawią, aby pożegnać Kamila Grosickiego, który ostatni raz wystąpił w reprezentacji.

 

Zieliński na konferencji prasowej w Helsinkach nie chciał odpowiedzieć na pytanie czy Lewandowski był skonfliktowany z drużyną.

 

- Nie będę się odnosił do decyzji, jaką Robert podjął. Wiemy, jakim jest zawodnikiem. To wybitny piłkarz. Trener podjął decyzję i ją szanuję. To dla mnie ogromne wyróżnienie. Zobaczymy, co przyniesie przyszłość. Chcę spełnić tę funkcję najlepiej jak potrafię. Reprezentacja to dla mnie najważniejsza drużyna. Robię dla niej wszystko - zadeklarował zawodnik Interu Mediolan.

 

Pomocnik nie ujawnił, jak zespół zareagował na decyzje Probierza i Lewandowskiego.

 

- Teraz liczy się dobro drużyny. Skupiamy się na najbliższym spotkaniu. Wiemy, jak ważny jest mecz z Finlandią - oświadczył.

 

Zieliński poinformował, że nie rozmawiał ostatnio z Lewandowskim i przekonywał, że ta sytuacja nie wpływa negatywnie na morale zespołu.

 

- Najważniejsze jest dobro drużyny. Wiemy, jaki jest nasz cel. Każdy musi dać z siebie maksa, żebyśmy zdobyli trzy punkty i umocnili swoją pozycję w tabeli. Nie będę miał problemu z tym, żeby porozmawiać z Robertem. Jeśli ma dojść do takiej rozmowy, to po meczu - stwierdził.

 

31-latek nie odpowiedział jasno na pytanie, czy zmiana kapitana w odczuciu piłkarzy była potrzebna.

 

- Trener jest szefem. To on podejmuje decyzje. Przekazał mi, że chce, abym został kapitanem. To był dla mnie wielki zaszczyt. Nie odmawia się takiej funkcji i chcę ją spełnić jak najlepiej - odparł.

 

Uchylił się również od odpowiedzi na pytanie, czy wyobraża sobie, że Lewandowski wróci kiedyś do reprezentacji.

 

- Na reprezentację przyjeżdżają zawodnicy, którzy chcą oddać serce za tę drużynę. Zawsze z wielką radością przyjeżdżam na zgrupowania i to się nie zmieni - powiedział.

 

Zieliński był dopytywany, czy piłkarze czekają na powrót "Lewego" i jakim był kapitanem.

 

- To nie jest odpowiedni moment, żeby o tym mówić. Na to przyjdzie jeszcze czas - odpowiedział.

 

Zieliński zadebiutował w reprezentacji w 2013 roku. W 99 meczach zdobył 14 bramek i zanotował 16 asyst.

 

- Jeśli dane będzie mi zagrać, to zrobię wszystko, żeby 100. mecz był zwycięski - zapewnił.

 

Finlandia w eliminacjach mistrzostw świata wygrała z Maltą 1:0, zremisowała z Litwą 2:2 i przegrała z Holandią 0:2. Natomiast Polska pokonała Litwę 1:0 i Maltę 2:0.

 

- To ciekawy zespół. W meczu z Holandią pokazali momenty dobrej gry. Już dwa razy stracili punkty, więc mecz z nami jest dla nich bardzo ważny. Jesteśmy na tyle dobrze przygotowani, że pokażemy, na co nas stać i będziemy chcieli wygrać - podkreślił.

 

Zieliński przyjechał na zgrupowanie z kontuzją łydki i w piątek nie zagrał w meczu towarzyskim z Mołdawią.

 

- W niedzielę trenowałem indywidualnie i byłem na boisku. Dziś będzie kluczowy trening. Zobaczymy, jak łydka zareaguje. Mam nadzieję, że będę mógł pomóc w meczu z Finlandią - zakończył.

 

PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie