Malwina Smarzek uspokaja po meczu z Kenią. "Liczą się zdobyte punkty"

Siatkówka

– Jestem zadowolona, że zdobyłyśmy trzy punkty. Jak wcześniej mówiłam, jestem gotowa do gry, gdy trener mnie potrzebuje. Tego jednego seta musimy wymazać z pamięci, teraz czas na Niemcy – powiedziała na gorąco po meczu z Kenią Malwina Smarzek.

Trzy siatkarki w czerwonych strojach sportowych świętują po meczu, klaszcząc sobie nawzajem.
fot. FIVB

Malwina Smarzek spotkanie z reprezentacją Kenii może zaliczyć do udanych. Atakująca dała dobrą zmianę, zdobyła 12 punktów i przyczyniła się do wygranej polskiej ekipy.

Zobacz także: Polskie siatkarki najlepsze w Europie! Kapitalny występ w Madrycie

 

– Cieszę się, że mogłam trochę dłużej zagrać z Marleną Kowalewską - to mnie bardziej cieszy niż te 79% skuteczności w ataku. To są mistrzostwa świata i liczą się trzy zdobyte punkty. Faworytkom nie jest łatwo, co pokazał dziś mecz Japonii z Ukrainą – stwierdziła.

 

– Czy mogłoby to wyglądać lepiej? Oczywiście, że tak. Ale wierzę, że nasza gra jeszcze będzie wyglądała lepiej – dodała atakująca reprezentacji Polski.

 

Cała rozmowa Bożeny Pieczko z Malwiną Smarzek w materiale wideo:

 

RM, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie