Siedem goli w meczu Barcelony! Szczęsny i spółka zdeklasowali rywali w LM
FC Barcelona rozgromiła Olympiakos Pireus 6:1 w spotkaniu trzeciej kolejki piłkarskiej Ligi Mistrzów. Wojciech Szczęsny rozegrał pełne 90 minut w bramce "Dumy Katalonii", natomiast Robert Lewandowski nie znalazł się w kadrze meczowej z powodu urazu. Dla mistrzów Hiszpanii było to drugie zwycięstwo w trzecim meczu fazy ligowej LM.

Spotkanie rozpoczęło się bardzo intensywnie. Już w pierwszej minucie Daniel Podence spróbował zaskoczyć Wojciecha Szczęsnego mocnym uderzeniem zza pola karnego, jednak polski golkiper pewnie interweniował i wybił piłkę na rzut rożny. Chwilę później akcja przeniosła się pod drugą bramkę. Lamine Yamal otrzymał znakomite podanie, wpadł w pole karne i rozpoczął efektowny drybling, lecz ostatecznie nie zdołał oddać strzału. Odbitą futbolówkę przejął jednak Fermin Lopez, który po rykoszecie od obrońcy skierował piłkę do siatki, dając Barcelonie prowadzenie.
ZOBACZ TAKŻE: Liga Mistrzów. Wyniki wtorkowych meczów - 21.10
W kolejnych minutach przewagę utrzymywała "Duma Katalonii", choć Olympiakos nie zamierzał się poddawać. Goście odpowiadali groźnymi kontratakami. Dobrą okazję do podwyższenia wyniku miał Marcus Rashford, który potężnym strzałem z rzutu wolnego minimalnie chybił obok słupka.
Tuż przed przerwą "Blaugrana" dopięła swego. Po znakomitym dograniu od 17-letniego Pedro Fernandeza, Fermin Lopez popisał się efektowną sztuczką techniczną, zwiódł defensora i precyzyjnym uderzeniem umieścił piłkę w siatce, kompletując dublet jeszcze przed końcem pierwszej połowy.
Początek drugiej połowy ułożył się korzystniej dla gości. Ayoub El Kaabi trafił do siatki Barcelony po precyzyjnym uderzeniu głową, jednak gol został anulowany, a sędzia podyktował rzut karny dla Olympiakosu. Piłka trafiła w rękę Erica Garcii w trakcie trwania akcji, a El Kaabi pewnie wykorzystał "jedenastkę", nie dając się rozproszyć całemu zamieszaniu.
Kilka minut później ekipa z Pireusu otrzymała jednak poważny cios. Santiago Hezze, zawodnik z polskim paszportem, w starciu przy próbie opanowania piłki uderzył ręką w twarz Marca Casado. Sędzia bez wahania pokazał Argentyńczykowi drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną. Od tamtego momentu goście byli zmuszeni grać w "dziesiątkę".
W 65. minucie Rashford wbiegł w pole karne rywali i został powalony przez bramkarza, co poskutkowało podyktowaniem rzutu karnego. Do piłki podszedł Lamine Yamal, który pewnym, mocnym strzałem zamienił "jedenastkę" na bramkę, podwyższając prowadzenie gospodarzy.
Kilka minut później angielski napastnik Barcelony ponownie znalazł się w świetnej sytuacji. Po otrzymaniu podania w polu karnym opanował futbolówkę, bez zastanowienia uderzył z miejsca i nie dał golkiperowi Olympiakosu żadnych szans. "Blaugrana" prowadziła już 4:1, a chwilę później Fermin Lopez skompletował hat-tricka po precyzyjnym uderzeniu z okolic jedenastego metra. Niedługo potem wynik spotkania ustalił Rashford, który zdobył swojego drugiego gola w meczu i przypieczętował efektowne zwycięstwo gospodarzy 6:1.
Wojciech Szczęsny rozegrał pełne 90 minut w bramce Barcelony, jednak ponownie nie zdołał zachować czystego konta. W obecnym sezonie Polak wciąż czeka na pierwszy mecz bez straty gola. Robert Lewandowski nie znalazł się w kadrze meczowej z powodu kontuzji. Dzięki zwycięstwu we wtorkowym starciu Barcelona awansowała na trzecie miejsce w tabeli fazy ligowej Ligi Mistrzów.
FC Barcelona - Olympiakos Pireus 6:1 (2:0)
Bramki: Fermin Lopez 7, 39, 76; Lamine Yamal 68 (rzut karny); Marcus Rashford 74, 79 - Ayoub El Kaabi 54 (rzut karny).
Barcelona: Wojciech Szczęsny - Jules Kounde (75. Ronald Araujo), Pau Cubarsi, Eric Garcia, Alejandro Balde (75. Gerard Martin) - Marc Casado, Pedri (81. Marc Bernal) - Lamine Yamal (75. Roony Bardghji), Pedro Fernandez (59. Frenkie De Jong), Fermin Lopez - Marcus Rashford.
Olympiakos: Konstantinos Tzolakis - Costinha, Panagiotis Retsos, Lorenzo Pirola, Francisco Ortega (53. Bruno Onyemaechi) - Santiago Hezze, Dani Garcia - Gelson Martins (46. Christos Mouzakitis), Chiquinho (31. Diogo Nascimento), Daniel Podence (77. Roman Yaremchuk) - Ayoub El Kaabi (77. Mehdi Taremi).
Żółte kartki: Alejandro Balde - Santiago Hezze, Dani Garcia, Daniel Podence.
Czerwona kartka: Santiago Hezze (druga żółta).
Sędziował: Urs Schnyder (Szwajcaria).
Przejdź na Polsatsport.pl
