Sabalenka zdystansowała Świątek. Gigantyczna przewaga
Aryna Sabalenka nie zwalnia tempa i kontynuuje kapitalną formę. Białorusinka drugi raz z rzędu wygrała niedawno US Open i uczyniła to w wielkim stylu. Liderka światowego rankingu bryluje w tym sezonie zwłaszcza w jednym elemencie. Pod tym względem nie ma sobie równych.

Mowa o statystyce tzw. winnerów, czyli zagrań, po których przeciwnik nie ma szans na obronę. Sabalenka ma ich na koncie aż 719 w turniejach wielkoszlemowych. Na drugim miejscu znajduje się Świątek z liczbą 554, czyli o 165 mniej.
ZOBACZ TAKŻE: Alcaraz jak Lewandowski! Co za przemiana Hiszpana
Warto jednak podkreślić, że mimo tej dominacji, Białorusinka wygrała "tylko" jeden turniej rangi Wielkiego Szlema w tym roku, czyli wspomniany US Open. Na Wimbledonie, gdzie najlepsza okazała się Świątek, dotarła do półfinału, a wcześniej przegrała w finale French Open z Coco Gauff i Australian Open z Madison Keys.
27-latka wygrała w karierze cztery turnieje wielkoszlemowe - dwukrotnie US Open oraz Australian Open.
Przejdź na Polsatsport.pl
