Rozgrywający Projektu Warszawa: Chciałbym, żebyśmy pokazali naszą najlepszą siatkówkę

Siatkówka
Rozgrywający Projektu Warszawa: Chciałbym, żebyśmy pokazali naszą najlepszą siatkówkę
fot. PAP/Piotr Nowak
Jan Firlej

- Bardzo bym chciał, żebyśmy w play off pokazali naszą najlepszą siatkówkę - powiedział rozgrywający Projektu Warszawa Jan Firlej. Jego zespół wygrał już 11 meczów z rzędu w ekstraklasie siatkarzy i aktualnie skupia się na przygotowaniu formy na najważniejsze mecze sezonu.

W ostatnim spotkaniu warszawianie pokonali 3:2 ówczesnego lidera PlusLigi Aluron CMC Wartę Zawiercie.

 

ZOBACZ TAKŻE: Marek Magiera: Niemożliwe nie istnieje 

 

- Zwycięstwa budują. To stara fraza, ale prawdziwa. Fajnie, że ta seria jeszcze trwa, na pewno kiedyś się skończy, ale to podbudowuje i myślę, że to widać w kluczowych momentach spotkań. Widać to w porównaniu drużyn, które mają w sezonie jakieś problemy i tych, które zwyciężają, bo one grają końcówki z najmocniejszymi ekipami jak równy z równym - powiedział rozgrywający.

 

Zwrócił jednak uwagę, że on i jego koledzy nie odczuwają presji związanej z bijącym licznikiem zwycięstw z rzędu.

 

- My do tego podchodzimy na luzie, nikt się nie "spina" o podtrzymywanie tej serii. Teraz wchodzimy w okres cięższej pracy, więc spodziewamy się trudnych spotkań jeśli chodzi o fizykę - zaznaczył siatkarz.

 

- Znamy swój potencjał, wiemy, co potrafimy. Na pewno najważniejszy będzie play off. Bardzo bym chciał, żeby właśnie na ten czas przyszła nasza najlepsza siatkówka. Nie życzę nam oczywiście przerwania tej zwycięskiej serii, ale sztab już nam zapowiedział, że teraz przez najbliższy okres kilku ostatnich kolejek będziemy dokładać obciążeń w hali i w siłowni, to się już tak naprawdę zaczęło po meczu w Lublinie. Było to widać w naszym starciu z Wartą, piłka nie zawsze chciała odbić się tam, gdzie powinna - dodał.

 

Projekt jest już pewny gry w ćwierćfinale PlusLigi, chociaż do zakończenia fazy zasadniczej pozostały trzy kolejki. Aktualnie w tabeli zajmuje czwarte miejsce.

 

- Play off mamy już praktycznie pewny i musimy się do niego przygotować najlepiej jak to możliwe, zarówno pod kątem fizycznym, jak i siatkarskim - podkreślił Firlej.

 

Ćwierćfinałowe pary nie są jeszcze znane, jednak warszawianie najprawdopodobniej zmierzą się z aktualnym mistrzem Polski Grupą Azoty Zaksą Kędzierzyn-Koźle, która plasuje się na piątym miejscu i ma dwa punkty mniej, ale też o jedno rozegrane spotkanie mniej.

 

- Raczej zagramy z Zaksą. Nie skupiamy się na tym, ale będzie ciężko, żeby ją ominąć, bardziej jest teraz kwestia czy zaczniemy rywalizację u nich, czy u siebie. Na pewno to trudny przeciwnik, chociaż oczywiście zobaczymy, bo jeszcze zostało parę kolejek do końca fazy zasadniczej i wszystko się może zmienić. Gramy każde spotkanie jakby było tym najważniejszym i na razie idzie dobrze. Teraz budujemy formę na play off - zapowiedział rozgrywający.

 

Jego zespół miał słabszy początek sezonu, przegrał siedem z 12 meczów, co poskutkowało zwolnieniem trenera Roberto Santilliego. Od tamtej pory Projekt wygrał 14 spotkań, w tym ze wszystkimi medalistami minionej edycji PlusLigi. Czy patrząc na obecną formę siatkarze żałują złego otwarcia rozgrywek i niższego miejsca w tabeli?

 

- Zamknęliśmy ten rozdział wszyscy razem odkąd Piotr Graban przejął drużynę i nie cofamy się do tego, bo nic nie możemy już zmienić i nie ma co gdybać. Zaczęliśmy nową historię i póki co idzie bardzo dobrze. Wiadomo, że szkoda tych porażek, ale po czasie nic z tym nie zrobimy. Nie skupiamy się na tym, co było, koncentrujemy się na tym, co przed nami, na kolejnych meczach - powiedział Firlej.

 

- Nikogo się nie boimy. Co ma być to będzie, jeśli myślimy o tym, żeby powalczyć o medal w tym sezonie, to nie możemy wybierać przeciwników, musimy być gotowi na każdego. Bardzo bym chciał, żebyśmy w play off pokazali naszą najlepszą siatkówkę, a jeśli wtedy przegramy, to trudno, taki jest sport, ale nie będziemy niczego żałować - dodał.

 

Następne spotkanie Projekt rozegra w poniedziałek w Bielsku-Białej z miejscowym BBTS-em.

psz, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie