Liga Narodów 2023. Jak Polki wywalczyły brązowy medal?

Siatkówka
Liga Narodów 2023. Jak Polki wywalczyły brązowy medal?
fot. Cyfrasport
Liga Narodów 2023. Jak Polki wywalczyły brązowy medal?

Za niewiele ponad miesiąc rusza Liga Narodów siatkarek. Biało-Czerwone w fazie interkontynentalnej zmierzą się z reprezentacjami: Włoch, Francji, Holandii, Japonii, Serbii, Korei Południowej, Stanów Zjednoczonych, Brazylii, Dominikany, Tajlandii oraz Chin. Przed Polakami arcytrudne zadanie - będą bronić brązowego medalu ubiegłorocznych rozgrywek. Jak rok temu wyglądała droga reprezentantek Polski do trzeciego miejsa?

Reprezentacja Polski zmagania w Lidze Narodów 2023 rozpoczęła od rywalizacji w tureckim mieście Antalya. Polki w tej grupie zaprezentowały się następująco:

 

ZOBACZ TAKŻE: Ważne zwycięstwo w finałach. Stysiak i Lavarini bliżej mistrzostwa!

 

Polska - Kanada 3:2

Polska - Włochy 3:1

Tajlandia - Polska 0:3 

Polska - Serbia 3:0 

 

Następnie rywalizacja przeniosła się do Hongkongu.

 

Dominikana - Polska 1:3 

Polska - Turcja 3:0

Polska - Holandia 0:3

Polska - Chiny 3:0

 

Fazę zasadniczą Biało-Czerwone zakończyły w Suwonie, w Korei Południowej.

 

Stany Zjednoczone - Polska 3:2

Polska - Niemcy 3:2 

Bułgaria - Polska 1:3

Polska - Korea Południowa 3:0

 

Dziesięć wygranych i dwie przegrane dały reprezentantkom Polski awans do fazy pucharowej Ligi Narodów 2023. 

 

Polki do ćwierćfinału Ligi Narodów awansowały po raz pierwszy w historii tej imprezy. W wyjątkowym spotkaniu podopieczne Stefano Lavariniego zmierzyły się z kadrą Niemiec. To spotkanie Polki rozpoczęły fenomenalnie - w pierwszym secie rozgromiły przeciwniczki 25:12. Na początku drugiego seta role się odwróciły, bo do głosu doszły Niemki, które wypracowaną przewagę utrzymały do końca (25:21). Dwie kolejne partie należały już do Biało-Czerwonych (25:21, 26:24). 

 

W półfinale na nasze rodaczki czekała reprezentacja Chin. Rywalki zrewanżowały się za porażkę w trzech setach w turnieju fazy zasadniczej w Hongkongu i pokonały Polki 3:0 (25:18, 25:23, 25:23). 

 

Rywalkami reprezentacji Polski w meczu o trzecie miejsce były Amerykanki. Spotkanie było niezwykle nerwowe i o jego rozstrzygnięciu zadecydował dopiero tie-break. Rozpoczął się on po myśli Polek (3:0, 5:1). Rywalki ruszyły do odrabiania strat i złapały kontakt, gdy asa posłała Micha Hancock (9:8). To była zapowiedź emocji w końcówce. Dwa błędy dały ekipie USA wyrównanie (11:11). Po ataku Andrei Drews Amerykanki miały piłkę meczową (13:14), ale Stysiak odpowiedziała uderzeniem w narożnik boiska. Rozpoczęła się gra na przewagi, a w niej atakująca reprezentacji Polski znów grała główną rolę. Wojnę nerwów Polki zakończyły punktowym blokiem (17:15). W tym momencie pierwszy w historii polskiej żeńskiej siatkówki medal Ligi Narodów stał się faktem! Był to pierwszy "krążek" reprezentacji Polski siatkarek na dużym turnieju od 2009 roku, gdy wywalczyły brąz mistrzostw Europy, a na imprezie światowej – pierwszy od brązowego krążka igrzysk olimpijskich Meksyk 1968.

 


- Jestem naprawdę szczęśliwy, że dziewczyny mogły odnieść sukces, i że warunki tego sukcesu same sobie stworzyły. Jestem również bardzo dumny, bo w tej drużynie razem przeżywamy emocje. Czasami nawet w ciszy, gdyż są różnice językowe, a ja nie jestem człowiekiem, który bardzo pokazuje swoje emocje. Dziewczyny zresztą też nie. Czuję jednak, że razem to przeżywaliśmy. Jestem dumny, że razem z nimi byliśmy w stanie zrobić taki wynik - powiedział trener Stefano Lavarini tuż po spotkaniu. 

 

Polki oprócz sukcesu grupowego odnotowały doskonałe występy indywidualne. Magdalena Stysiak z dorobkiem 298 punktów została najskuteczniejszą siatkarką całego cyklu, drugie miejsce zajęła Chinka YingYing Li (291), a trzecie Włoszka Sylvia Chinelo Nwakalor (246). Na pozycji atakujących Stysiak była druga (45,03 procent w ataku) za YingYing Li (49,81).

 

 

Ranking najlepiej blokujących wygrała Agnieszka Korneluk, która w tym elemencie zdobyła 48 punktów. Siatkarka Chemika Police wyprzedziła Turczynki Zehrę Gunes (44) i Edę Erdem (42). W zestawieniu najlepiej broniących zawodniczek Maria Stenzel była druga, tuż za Bułgarką Milą Paszkulewą.

 

 

W zestawieniu rozgrywających pierwsze miejsce zajęła Diao Linyu, a na piątej pozycji sklasyfikowano Katarzynę Wenerską. Wysokie lokaty Biało-Czerwone zajęły w rankingu przyjmujących - Martyna Łukasik była trzecia, a Stenzel czwarta; najlepszą zawodniczką na tej pozycji została Chinka Wang Yunlu.

 

Bułgarka Maria Jordanowa i Turczynka Melisa Vargas wygrały klasyfikację najlepiej zagrywających - obie zanotowały po 19 asów. 11. była Korneluk, która zdobyła 13 punktów bezpośrednio z zagrywki.

 

Ogromny sukces w swojej karierze odniosła również Martyna Łukasik, która znalazła się w drużynie gwiazd piątej edycji Ligi Narodów.

 

Reprezentacja Polski siatkarek rywalizację w tegorocznej edycji Lig Narodów rozpocznie 14 maja. Pierwszą fazę Polki rozpoczną od starcia z Włoszkami. Potem kolejno rywalkami "Biało-Czerwonych" będą Francuzki, Holenderki i Japonki. W kolejnych częściach fazy zasadniczej na nasze reprezentantki będą czekać mecze z reprezentacją Serbii, Korei Południowej, Niemiec, Stanów Zjednoczonych, Brazylii, Dominikany, Tajlandii i Chin. 

 

Turniej finałowy Ligi Narodów odbędzie się od 20 do 23 czerwca w Bangkoku.

Karolina Zielonka/Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie