W meczu drugiej kolejki mistrzostw świata siatkarek Polska wygrała z Kenią 3:1. Drużyna trenera Stefano Lavariniego nie bez kłopotów pokonała czołową ekipę Afryki, znów tracąc seta z niżej notowanym rywalem. Polki zapewniły sobie awans do fazy pucharowej, a o pierwsze miejsce w tabeli grupy G zagrają z reprezentacją Niemiec.
fot. FIVB
Reprezentacja Polski siatkarek pokonała Kenię 3:1 zapewniła sobie awans do 1/8 finału.
Polskie siatkarki spotkanie z Kenią zaczęły dość spokojnie i szybko zaczęły budować przewagę - po trzech asach Martyny Czyrniańskiej prowadziły 6:3. Później poszła kolejna seria pięciu wygranych akcji i różnica jeszcze wzrosła (12:5). Polki zaprosiły rywalki do gry trzema błędami własnymi (15:12), ale szybko opanowały sytuację i do końca seta utrzymywały dystans. Skuteczne ataki Malwiny Smarzek przyniosły dwa ostatnie punkty (25:17).
Początek drugiej partii to zaskakująca seria Kenijek (0:4), które wyraźnie się rozkręciły - dobrze prezentowały się w polu zagrywki i w ofensywie, powiększając przewagę (3:11). Zadziwiająca niemoc ekipy Stefano Lavariniego trwała nadal - niewiele wnosiły zmiany, Polki miały problemy w ataku i nie mogły znaleźć patentu na rozkręcone przeciwniczki. W końcówce różnica wzrosła do dziesięciu oczek (13:23), a sensacyjną wygraną Kenijek przypieczętowała Belinda Barasa, przedzierając się przez polski blok (15:25).
Od pierwszych akcji trzeciego seta Polki narzuciły przeciwniczkom swoją grę. Dobre zagrywki Martyny Czyrniańskiej pozwoliły odskoczyć na kilka oczek (7:2). Biało-czerwone poprawiły skuteczność w ofensywie, Kenijki nie grały już tak dobrze jak w poprzedniej partii, co pozwoliło powiększyć przewagę (14:6). W końcówce Polki kontrolowały sytuację - po asie Martyny Łukasik było 21:11, a w końcówce skutecznie atakowała Malwina Smarzek (25:15).
Kolejną odsłonę udanie rozpoczęły Kenijki (2:5). Polskie siatkarki szybko się przebudziły - wygrały serię akcji od stanu 5:8 do 10:8, kolejne dwa asy dołożyła Martyna Czyrniańska (13:10, 15:10) i scenariusz tej partii zaczął się układać po ich myśli. Kenijki spróbowały jeszcze podjąć walkę, ale od stanu 17:14 punktowały już tylko reprezentantki Polski. Martyna Łukasik posłała asa na wagę piłki meczowej, a Julita Piasecka zakończyła rywalizację skutecznym atakiem (25:14).
Najwięcej punktów: Martyna Czyrniańska (15), Martyna Łukasik (14), Malwina Smarzek (12), Agnieszka Korneluk (11) – Polska; Veronica Adhiambo (18), Belinda Barasa (12), Malyne Terry Tata Idachi (10) – Kenia. Polki lepiej prezentowały się w polu serwisowym (8–2, 6 asów Czyrniańska) i popełniły mniej błędów od rywalek.
Podopieczne trenera Stefano Lavariniego w pierwszym meczu wygrały z reprezentacją Wietnamu 3:1. W kolejnym spotkaniu w środę 27 sierpnia zagrają z Niemkami, które po 3:0 pokonały Kenię i Wietnam. Stawką tego starcia będzie pierwsze miejsce w tabeli grupy G.