Polska wygrała z Holandią 3:1 w swym trzecim meczu mistrzostw świata siatkarzy rozgrywanych na Filipinach. Zgodnie z przewidywaniami, mecz kończący rywalizację w grupie B był dla ekipy trenera Nikoli Grbicia trudniejszą przeprawą, w porównaniu z poprzednimi starciami. Zwycięstwo dało im pierwsze miejsce w tabeli i oznacza, że w 1/8 finału zmierzą się z reprezentacją Kanady.
Polacy na spotkanie z Holandią wyszli w identycznym składzie jak w meczu otwarcia przeciwko Rumunii. Przed rozpoczęciem rywalizacji trener Nikola Grbić zapewnił, że problemy zdrowotne nasi reprezentanci mają już za sobą i wszyscy zawodnicy są do jego dyspozycji.
Na powitanie asa posłał Tomasz Fornal, a początek meczu przyniósł wyrównaną grę obu zespołów. W środkowej części seta Polacy prowadzili 14:12, ale w polu zagrywki błysnął Michiel Ahyi i Pomarańczowi odwrócili wynik (14:16). Zagrywka była mocną bronią Holendrów. W końcówce asa dołożył Tom Koops (19:22), w dwóch kolejnych akcjach skutecznie zaatakował Bennie Tuinstra, co oznaczało piłkę setową. Polacy obronili się w trzech akcjach, ale Ahyi wyjaśnił sytuację mocnym uderzeniem (22:25).
Polscy siatkarze przegrali pierwszego seta w tych mistrzostwach. Kolejną partię rozpoczęli ze sporym animuszem (4:1), ale przeciwnicy znów odpowiedzieli punktową serią (4:5). Przez dłuższy czas wynik oscylował wokół remisu, ale Polacy wreszcie złapali właściwy rytm - dwukrotnie zablokowali rywali (17:15), a dwa skuteczne ataki dołożył dobrze dysponowany Bartosz Kurek (19:16). Holandia jeszcze złapała kontakt (20:19), ale polscy siatkarze dowieźli przewagę. W ostatniej akcji seta Kurek przedarł się przez blok rywali (25:23).
W trzeciej odsłonie reprezentanci Polski w początkowych fragmentach uzyskali przewagę (10:8), którą utrzymywali w dalszej części seta (14:11), mimo problemów z przyjęciem. W polskiej ekipie nadal pierwsze skrzypce grał Bartosz Kurek. Pomarańczowi do pewnego momentu trzymali kontakt, ale w końcówce Polacy odskoczyli na cztery oczka po asie Kamila Semeniuka (20:16) i kontrolowali sytuację w końcówce. Semeniuk skutecznym atakiem ustalił wynik tej części meczu na 25:19.
Holenderscy siatkarze nie rezygnowali. Uzyskali przewagę w czwartej partii, znów nękając Polaków zagrywką (7:9 - as Toma Koopsa, 9:12 - as Fabiana Plaka, 11:14 - as Michiela Ahyi). Podopieczni trenera Nikoli Grbicia wyrównali (14:14), a później popis w polu serwisowym dał Kamil Semeniuk i po serii pięciu wygranych akcji było 21:18. Polacy utrzymali przewagę do końca. Bartosz Kurek wywalczył piłkę meczową, a po chwili Holendrzy zaatakowali w aut, kończąc to spotkanie (25:22).
Najwięcej punktów: Bartosz Kurek (19), Tomasz Fornal (15), Kamil Semeniuk (14) – Polska; Michiel Ahyi (23), Bennie Tuinstra (12), Tom Koops (11), Fabian Plak (11) – Holandia.
We wcześniejszych meczach grupy B siatkarze reprezentacji Polski pokonali 3:0 Rumunię i 3:0 Katar. Zajęli pierwsze miejsce w tabeli i w 1/8 finału zmierzą się z Kanadą. Z tej grupy wyszła również Holandia, która w pierwszej rundzie play-off zagra z Turcją.
Polska – Holandia3:1 (22:25, 25:23, 25:19, 25:22)
Polska: Marcin Komenda, Tomasz Fornal, Wilfredo Leon, Norbert Huber, Jakub Kochanowski, Bartosz Kurek – Jakub Popiwczak (libero) oraz Kamil Semeniuk. Trener: Nikola Grbić. Holandia: Joris Berkhout, Tom Koops, Bennie Tuinstra, Fabian Plak, Luuc van der Ent, Michiel Ahyi – Gijs Jorna (libero) oraz Twan Wiltenburg, Yannick Bak, Silvester Meijs, Siebe Korenblek. Trener: Joel Banks.
Sędziowie: Ismail Ibrahim Alblooshi (ZEA) – Vladimir Simonovic (Szwajcaria).