Wstrząsająca diagnoza polskiej piłki! "W tej przestrzeni jesteśmy bardzo słabi”
Polska piłka ma ponad 160 trenerów z najwyższą licencją UEFA Pro, ale tylko Maciej Skorża ma pracę w silnym klubie zagranicznym. Sami coraz chętniej zatrudniamy obcokrajowców, w Ekstraklasie do niedawna było ich dziewięciu, ale gdy Piast podziękował Maksowi Moelderowi, by wziąć Daniela Myśliwca, Polacy mają przewagę 10 do ośmiu. Dlaczego świat unika Polaków jak ognia? Wyjaśnił nam to Marek Zub.


Marek Zub ze Stali Rzeszów o sytuacji polskich trenerów

Mariusz Jop z Wisły Kraków o mentalności lidera 1. ligi
W ramach 14 kolejki 1. Ligi Stal Rzeszów przegrała z Wisłą w Krakowie 1-2, ale zmusiła podopiecznych Mariusza Jopa do najwyższego wysiłku.
Stal Rzeszów, ze średnią wieku wyjściowej jedenastki 22 lata, w miniony weekend była najmłodszym zespołem dwóch najwyższych lig w Polsce.
ZOBACZ TAKŻE: Świątek szlifuje formę przed WTA Finals. Zaskakujące, z kim trenowała!
Trenerem Marek Zub w CV ma siedem lat pracy za granicą. Polsat Sport zapytał go o sytuację polskich trenerów, których w kraju coraz częściej wypierają obcokrajowcy, a w zagranicznych ligach naszych rodaków unikają jak ognia. Za wyjątkiem Macieja Skorży, który w czerwcu, z Urawa Reds, grał na Klubowych MŚ, reszta Polaków pracuje na peryferiach wielkiej piłki. Np. Krzysztof Popczyński prowadzi IF Lyseng z czwartego poziomu rozgrywek w Danii, Sebastian Tyrała trenuje Wuppertaler SV, również z czwartego poziomu, tyle że w Niemczech. Michał Wałęsiak od kwietnia coachuje drugoligowy nowozelandzki Western Suburbs FC. Jest też 36-letni Piotr Kapusta, jedyny polski trener w zawodowej piłce na Słowacji. Prowadzi drugoligową FK Stara Lubovna z Lubowli.
Oczywiście nie zapomnieliśmy o Eugenie Polanskim, który jako piłkarz reprezentował Polskę, ale trenerską licencję UEFA Pro uzyskał w Niemczech, prowadzi bundesligową Borussię Moenchengladbach.
Marek Zub ma bardzo ciekawą teorię na brak wzięcia naszych szkoleniowców za granicą.
- Biorąc pod uwagę moje doświadczenie, jako kiedyś trenera-obcokrajowca, a teraz trenera pracującego w swoim kraju, wśród trenerów zagranicznych, moja teoria jest prosta. Nie powiem nic odkrywczego, gdy stwierdzę, że trenerów zatrudniają właściciele klubów, menedżerowie, którzy współpracują z tymi klubami, którzy dysponują grupą trenerów, którzy chowają się pod ich skrzydła. To jest bardzo duża grupa tzw. działaczy, wszystkich ludzi zarządzających piłką. Wydaje mi się, że jako kraj jesteśmy w tej przestrzeni bardzo słabi – powiedział nam otwarcie Marek Zub.
Stanął w obronie swoich kolegów po fachu z polskim paszportem.
- Bo to na pewno nie chodzi o brak umiejętności, wiedzy i doświadczenia. Maciek Skorża dostał szansę i sprawdza się już w kolejnym miejscu za granicą. Znalazł się w dobrym miejscu, w dobrym otoczeniu, ktoś na niego postawił. Oczywiście, gdy dostaje się szansę, trzeba się wykazać, że jest się konkurencyjnym - zaznaczył.
- Powiem wprost: jesteśmy słabi w organizacji futbolu na świecie, dlatego mało kto stawia na naszych trenerów. Dość powiedzieć, że kraje dużo mniejsze, dużo mniej ludne, typu Chorwacja, Serbia, Rumunia, powiem szczerze, że mojego doświadczenia, od Chin po Kazachstan, w każdej lidze spotykałem niejednego trenera pochodzącego z tych krajów, a sam byłem jedynym rodzynkiem z Polski – wspomina Marek Zub.
Sytuacja jest zatem prosta: brakuje agencji menedżerskiej, która potrafiłaby lobbować w interesie polskich trenerów w ligach zagranicznych. Oczywiście, przygody takie, jak te ostatnie Czesława Michniewicza, który w Abha wytrwał jedynie cztery miesiące, a w AS FAR Rabat tylko trzy miesiące, nie stanowią najlepszej reklamy dla naszych fachowców. Potrzebny jest pionier, którzy przetrze szlaki w którejś z lig Europy i pokaże, że Polak potrafi. Tak jak Maciej Skorża w Japonii.
Wprowadzając Górnika Zabrze na szczyt Ekstraklasy, Michal Gasparik przybił słowacką pieczątkę jakości i nie dziwmy się, że inne kluby będą szły śladem zabrzan.
Średnia wieku wyjściowych „jedenastek” 13. kolejki Ekstraklasy:
Widzew – 24 lata
Raków – 24,3
Lechia – 24,5
Korona Kielce – 24,6
Lech – 25,5
Jagiellonia – 26,3
Zagłębie Lubin – 26,4
Cracovia – 26.5
Górnik Zabrze – 26.5
Legia – 27
Motor - 27,2
Radomiak - 27,2
Piast – 27,4
Pogoń Szczecin – 27,4
Arka Gdynia – 27,5
Bruk-Bet Termalica – 28,3
GKS Katowice, Wisła Płock – 28,7
Średnia wieku wyjściowych „jedenastek” 14. kolejki 1. Ligi:
Stal Rzeszów - 22
GKS Tychy – 23,7
Pogoń Grodzisk Mazowiecki – 24.1
Górnik Łęczna – 24,8
Polonia Bytom – 25,5
Puszcza Niepołomice – 25,6
Chrobry Głogów – 25,8
Wisła Kraków – 25,9
Śląsk Wrocław – 26
ŁKS Łódź – 26,4
Pogoń Siedlce – 26,6
Polonia Warszawa – 26,8
Stal Mielec – 27
Miedź Legnica – 27.2
Znicz Pruszków – 28.2
Ruch Chorzów – 28,4
Odra Opole – 28,5
Wieczysta Kraków – 29,5
Przejdź na Polsatsport.pl

