Bez bramek w Pradze. Raków dalej niepokonany w Lidze Konferencji
Raków Częstochowa bezbramkowo zremisował ze Spartą Praga w spotkaniu trzeciej kolejki Ligi Konferencji UEFA. Zespół Marka Papszuna wciąż pozostaje niepokonany w tych rozgrywkach.


Sparta Praga - Raków Częstochowa. Skrót meczu

Analiza Dariusza Rolaka: Mecz Sparta Praga - Raków Częstochowa z Ligi Konferencji

Oliwier Zych: Po drużynie widać było niezadowolenie, chcieliśmy ugrać coś więcej

Tomasz Pieńko: To bardzo trudny teren i cieszymy się z tego punktu

Marek Papszun: Postawiliśmy się świetnej drużynie, więc jest umiarkowane zadowolenie

Lukas Haraslin: Z tego punktu bardziej zadowolony jest Raków, a nie my
Pierwsze fragmenty meczu, podobnie jak cała połowa, toczyły się pod dyktando gospodarzy. Sparta od początku narzuciła wysokie tempo i częściej zagrażała bramce Rakowa. Czesi wykorzystywali błędy częstochowian w rozegraniu i kilkukrotnie stworzyli sobie dogodne okazje strzeleckie. W kilku sytuacjach świetnie interweniował Oliwier Zych, który skutecznymi paradami ratował swój zespół przed utratą gola. Na pochwałę zasługuje również dobrze zorganizowana defensywa "Medalików", która skutecznie blokowała kolejne ataki rywali.
ZOBACZ TAKŻE: Raków Częstochowa - Rapid Wiedeń. Kiedy kolejny mecz Ligi Konferencji?
Tuż przed przerwą miejscowi zdołali nawet umieścić piłkę w siatce po uderzeniu Lukasa Haraslina, byłego zawodnika Ekstraklasy, jednak jego trafienie nie zostało uznane - sędzia asystent dopatrzył się pozycji spalonej.
Po zmianie stron Raków próbował odpowiedzieć. Już w pierwszych minutach drugiej połowy znakomitą okazję miał Jonatan Brunes, ale jego strzał po szybkim kontrataku minimalnie przeleciał nad poprzeczką. Z czasem inicjatywę ponownie przejęli zawodnicy Sparty. Podopieczni Briana Priske coraz częściej gościli pod polem karnym "Medalików", jednak mimo przewagi w posiadaniu piłki nie potrafili poważnie zagrozić bramce częstochowian. W 62. minucie odpowiedzieli goście - po składnej akcji do siatki trafił Michael Ameyaw, lecz gol nie został uznany. Chorągiewka powędrowała w górę, a sędzia główny odgwizdał pozycję spaloną.
ZOBACZ TAKŻE: Aktualna tabela Ligi Konferencji. Jak radzą sobie polskie kluby?
W końcówce spotkania najlepszą okazję na objęcie prowadzenia miał Raków. W 88. minucie po dośrodkowaniu Frana Tudora z rzutu rożnego najwyżej w polu karnym wyskoczył Apostolos Konstantopoulos, lecz jego strzał głową trafił w słupek bramki strzeżonej przez Petera Vindahla.
Częstochowianie pozostają niepokonani w fazie ligowej Ligi Konferencji UEFA. Ekipa trenera Papszuna ma na swoim koncie pięć punktów, wywalczonych dzięki zwycięstwu z Universitateą Krajową (2:0) oraz remisom – najpierw 1:1 z Sigmą Ołomuniec, a teraz 0:0 ze Spartą Praga.

Sparta Praga - Raków Częstochowa 0:0 (0:0)
Sparta: Peter Vindahl - Emmanuel Uchenna, Adam Sevinsky, Jaroslav Zeleny - Pavel Kaderabek, Kaan Kairinen, Patrik Vydra (62. Santiago Eneme), John Mercado (77. Angelo Preciado) - Veljko Birmancevic, Kevin-Prince Milla (62. Jan Kuchta), Albion Rrahmani [24. Lukas Haraslin (77. Matej Rynes)].
Raków: Oliwier Zych - Fran Tudor, Bogdan Racovitan, Stratos Svarnas - Michael Ameyaw (79. Apostolos Konstantopoulos), Karol Struski, Oskar Repka, Tomasz Pieńko (62. Adriano Amorim) - Patryk Makuch (46. Lamine Diaby-Fadiga), Jonatan Brunes (82. Imad Rondic), Marko Bulat (62. Peter Barath).
Żółta kartka: Bogdan Racovitan.
Sędziował: Joonas Jaanovits (Estonia).
Przejdź na Polsatsport.pl
