Hajto i Kosecki analizują sytuację w Legii. Gdzie tkwi problem?

Legia Warszawa znajduje się w gigantycznym kryzysie, o czym świadczy miejsce w strefie spadkowej PKO BP Ekstraklasy. Klub rozstał się z trenerem Edwardem Iordanescu, a jego tymczasowy następca Inaki Astiz nie radzi sobie w roli pierwszego szkoleniowca. Gdzie przy Łazienkowskiej tkwi problem?

Portrety trzech mężczyzn nałożone na zdjęcie stadionu piłkarskiego z napisem "WARSZAWA". Po lewej Dariusz Mioduski w garniturze i szaliku, w środku mężczyzna w czarnej kurtce i białej koszulce z nadrukiem, po prawej Roman Kosecki w marynarce.
fot. PAP
Tomasz Hajto i Roman Kosecki analizują sytuację Legii Warszawa w programie Cafe Futbol

W pierwszym grudniowym wydaniu programu "Cafe Futbol" jednym z tematów jest sytuacja w Legii. Eksperci w studiu zastanawiali się, dlaczego "Wojskowi" spisują się tak fatalnie, co skutkuje odpadnięciem z Pucharu Polski, ryzykiem braku awansu do wiosennych zmagań Ligi Konferencji oraz czekaniem na triumf w lidze od 28 września.

 

Zarówno Tomasz Hajto, jak i Roman Kosecki doszli do wspólnego wniosku, że kłopoty Legii zaczynają się od najwyższych szczebli, czyli prezesa Dariusza Mioduskiego oraz dyrektorów sportowych - Michała Żewłakowa i Frediego Bobicia.

 

- Rzuciłem taką tezę u Romka (Kołtonia - przyp. red.) na "Prawdzie Futbolu", że za dużo ludzi jest w Legii, którzy mają podjąć decyzję. Rzuciłem tezę albo Bobić albo Żewłakow. Jedna osoba mogłaby szybciej zarządzić daną sytuacją. Po tym jak powiedziałem, że Darek Mioduski zdecydował się na Papszuna, pojawił się artykuł, że to Bobić się na niego zdecydował i z nim negocjuje. Bobić w trzy miesiące zdążył poznać Papszuna? To ciekawa sytuacja - mówi Hajto.

 

ZOBACZ TAKŻE: Kłopoty Lewandowskiego! Przed nim trudne chwile

 

W podobnym tonie wypowiedział się Kosecki.

 

- Darek otacza się pewnymi ludźmi, żeby stworzyć wokół siebie taki fajny dworek, żeby miał znane osoby. Potrzebny jednak jest ktoś zarządzający. Odpowiada za finanse i będąc w UEFA oraz w PZPN do spraw międzynarodowych, powinien się skupić na strukturach FIFY, powinien załatwić możliwe pieniędze dla Legii i koniec, osunąć się w cień. (…) Nie ma ludzi decyzyjnych. Jest dwóch dyrektorów sportowych i nie wiadomo, kto za co odpowiada - twierdzi Kosecki.

 

Fragment dyskusji w załączonym materiale wideo.

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Aberdeen - Noah. Skrót meczu

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie