Kolejny skalp pogromców faworytów! Czech przyćmił Wilfredo Leona
Steam Hemarpol Norwid Częstochowa pokonał 3:1 wicelidera PlusLigi, Bogdankę LUK Lublin, w piątkowym (8 listopada) meczu 11. kolejki rozgrywek. Bohaterem gospodarzy był Patrik Indra, który przyćmił Wilfredo Leona, zdobywając 24 punkty.


Steam Hemarpol Norwid Częstochowa - Bogdanka LUK Lublin. Skrót meczu

Wilfredo Leon - najlepsze akcje z meczu ze Steam Hemarpol Norwidem Częstochowa

Najlepsze asy serwisowe z meczu Steam Hemarpol Norwid Częstochowa - Bogdanka LUK Lublin

Najlepsze bloki z meczu Steam Hemarpol Norwid Częstochowa - Bogdanka LUK Lublin

Najlepsze ataki z meczu Steam Hemarpol Norwid Częstochowa - Bogdanka LUK Lublin

Marcin Komenda: Byli kilka razy lepsi, a Indra kończy takie piłki, że ciężko się potem gra

Daniel Popiela: Gramy na świetnym poziomie i wygrywamy z potentatami
Częstochowianie od dłuższego czasu są znani jako pogromcy faworytów. Na swoim rozkładzie mają bowiem takie zespoły jak ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, Jastrzębski Węgiel, Asseco Resovia Rzeszów i PGE Projekt Warszawa. Drużyna spod Jasnej Góry w dziesięciu meczach poniosła tylko trzy porażki i przed dzisiejszym spotkaniem zajmowała 6. miejsce w tabeli.
ZOBACZ TAKŻE: Były zawodnik PlusLigi opuścił Rosję. "Chcę zadbać o zdrowie psychiczne"
Jeszcze lepszy początek rozgrywek zalicza jednak Bogdanka LUK Lublin. Wilfredo Leon i spółka w 10 starciach przegrali tylko raz i z 25 punktami na koncie plasowali się na 2. miejscu w PlusLidze.
Spotkanie rozpoczęło się po myśli lublinian, którzy wyszli na prowadzenie 4:0. Trener gospodarzy Cezar Douglas Silva zareagował błyskawicznie i poprosił o czas, po którym częstochowianie... wyszli na parkiet odmienieni jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Steam Hemarpol Norwid zaczął odrabiać straty, a następnie - głównie dzięki atakom Milada Ebadipoura i Patrika Indry - wypracował sobie kilkupunktową przewagę, której siatkarze Bogdanki LUK nie byli już w stanie odrobić. Pierwsza partia zakończyła się zwycięstwem ekipy spod Jasnej Góry 25:20.
Drugi set długo przebiegał pod dyktando częstochowian, którzy rozpoczęli od czteropunktowego prowadzenia, a w pewnym momencie powiększyli przewagę do pięciu "oczek". Przy wyniku 21:16 wydawało się, że Steam Hemarpol Norwid jest na autostradzie do zwycięstwa w tej partii, ale wówczas ogromną klasę pokazał Wilfredo Leon, który... zaserwował cztery asy z rzędu (w całym secie miał ich aż sześć)! W pełnej emocji końcówce lepiej spisali się zawodnicy Massimo Bottiego, którzy w decydującej akcji złapali na bloku Milada Ebadipoura i wygrali 26:24.
Zawodnicy Bogdanki LUK nie poszli jednak za ciosem. W trzecim secie to gospodarze od stanu 6:6 odskoczyli na cztery, a w dalszej fazie tej partii nawet na osiem punktów! Niezawodni Indra i Ebadipour raz po raz wbijali rywalom "gwoździe", a znakomicie w tej odsłonie meczu spisał się również Bartłomiej Lipiński, który zdobył 8 punktów. Ostatecznie set zakończył się wysoką wygraną ekipy z Częstochowy 25:16.
I choć ekipa trenera Cezara Douglasa Silvy grała dość przewidywalnie, bo piłki kierowane były głównie do dwóch "stranierich", czyli Ebadipoura i Indry, zawodnicy z Lublina nie potrafili znaleźć sposobu na powstrzymanie Irańczyka i Czecha. Drużyna spod Jasnej Góry odskoczyła na cztery punkty (15:11) i choć Bogdanka LUK zdołała po asie serwisowym Jakuba Wachnika zmniejszyć dystans do zaledwie punktu (19:18), ostatnie słowo należało do siatkarzy Steam Hemarpol Norwida, którzy wykorzystali drugą piłkę meczową, kończąc seta wynikiem 25:22 i cały mecz 3:1.
MVP spotkania został rozgrywający częstochowian Quinn Lester Isaacson.

PlusLiga - 11. kolejka
Steam Hemarpol Norwid Częstochowa - Bogdanka LUK Lublin 3:1 (25:20, 24:26, 25:16, 25:22)
Norwid: Lipiński (16), Isaacson (3), Popiela (4), Ebadipour (21), Indra (24), Adamczyk (11), Makoś (libero),
Bogdanka: Komenda (1), Leon (20), Grozdanow (3), Tuinstra (10), McCarthy (11), Sasak (1), Hoss (libero) oraz Nowakowski (3), Malinowski (7), Wachnik (4), Słotarski, Czyrek (libero).
