Faworyci nie zawiedli. Pewne zwycięstwo Realu Madryt w Lidze Mistrzów

Real Madryt z pewnym zwycięstwem w Lidze Mistrzów! Ekipa ze stolicy Hiszpanii pokonała na wyjeździe 5:0 Kairat Ałmaty w drugiej kolejce fazy ligowej. Kylian Mbappe skompletował w tym starciu hat-tricka.

Piłkarze Realu Madryt w białych strojach świętują zdobycie bramki w meczu Ligi Mistrzów.
fot. PAP
Kylian Mbappe błyszczał w meczu drugiej kolejki fazy ligowej Ligi Mistrzów

Piłkarze Realu już od pierwszego gwizdka dominowali na boisku. "Królewscy" na starcie meczu mieli kilka dobrych okazji, by wyjść na prowadzenie, jednak pierwsze trafienie przyszło w 25. minucie.

 

ZOBACZ TAKŻE: Kiedy Jan Urban ogłosi powołania? Już wszystko jasne

 

To właśnie wtedy w polu karnym klubu z Kazachstanu padł Franco Mastantuono, po tym jak sfaulował go bramkarz gospodarzy Serkhan Kalmyrza. Sędzia nie miał innego wyjścia, jak podyktować rzut karny. Do wykonania stałego fragmentu gry podszedł Kylian Mbappe, który pewnie wykorzystał "jedenastkę". 

 

Na kolejne trafienie w tym spotkaniu kibice musieli poczekać do 52. minuty. Po kilku chwilach od rozpoczęcia drugiej połowy Thibaut Courtois posłał bardzo długie podanie do Mbappe. Francuz dopadł do futbolówki i z odpowiednią dla siebie finezją przelobował golkipera przeciwników. Tym samym Real powiększył swoje prowadzenie, a belgijski bramkarz zanotował asystę.

 

Kilka minut później wydawało się, że w końcu nadszedł dobry moment tego spotkania dla zespołu z Kazachstanu. Sędzia dopatrzył się bowiem nieprzepisowego zagrania w szesnastce "Królewskich" i wskazał na jedenasty metr. W tej sytuacji zainterweniował jednak system VAR i decyzja o rzucie karnym została cofnięta. 

 

Do głosu ponownie doszli goście, a konkretniej - Mbappe. Francuski napastnik celnym strzałem skompletował hat-tricka w 74. minucie. Nie był to jednak koniec problemów gospodarzy. Przed ostatnim gwizdkiem sędziego do bramki ekipy Kairat Ałmaty trafił Eduardo Camavinga. Pomocnik wpisał się na listę strzelców w 80. minucie, czyli zaledwie trzy minuty po tym, jak wszedł na boisko z ławki rezerwowych.

 

W doliczonym czasie gry padła jeszcze jedna bramka, której autorem był kolejny z rezerwowych Realu. Tym razem bramkarza zespołu z Kazachstanu pokonał Brahim Diaz.

 

Mecz ostatecznie zakończył się triumfem Realu 5:0. To drugie zwycięstwo "Los Blancos" w tej edycji Ligi Mistrzów.

 

Kairat Ałmaty - Real Madryt 0:5 (0:1)

Bramki: Kylian Mbappe 25 (rzut karny), 52, 75, Eduardo Camavinga 80, Brahim Diaz 90+3

 

Kairat Ałmaty: Serkhan Kalmyrza - Erkin Tapalov (Jug Stanojev 64), Aleksandr Martynovich, Egor Sorokin, Luis Carlos Machado Mata - Alexander Mrynskiy, Damir Kasabulat, Ofri Arad (Olzhas Baybek 64), Valeriy Gromyko (Giorgi Zaria 80)  - Jorginho (Edmilson Santos 64), Dastan Satpaev (Ricardinho 80)

 

Real Madryt: Thibaut Courtois - Raul Asencio, Dean Huijsen, David Alaba, Fran Garcia - Franco Mastantuono (Rodrygo 70), Dani Ceballos, Aurelien Tchouameni (Eduardo Camavinga 80), Vinicius Junior (Brahim Diaz 70) - Arda Guler (Jude Bellingham 80), Kylian Mbappe (Gonzalo Garcia 81)

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie