Emocje do ostatnich minut w Lidze Konferencji! Raków uratował remis w końcówce

Raków Częstochowa zremisował 1:1 z czeską Sigmą Ołomuniec w spotkaniu drugiej kolejki fazy ligowej Ligi Konferencji UEFA. Jedyną bramkę dla częstochowian w samej końcówce zdobył Stratos Svarnas.

Dwóch piłkarzy walczy o piłkę podczas meczu Ligi Konferencji. Piłkarz w czerwonej koszulce w ruchu, piłkarz w niebieskiej koszulce próbuje go zatrzymać. Piłka w powietrzu.
fot. PAP
awodnik Sigmy Ołomuniec Abdoulaye Sylla (po lewej) i Patryk Makuch (po prawej) z Rakowa Częstochowa

Początek spotkania ułożył się po myśli Rakowa. Zespół Marka Papszuna od pierwszych minut wykazywał dużą konsekwencję w działaniach ofensywnych i szybko narzucił rywalom swój rytm gry. Już na początku meczu częstochowianie kilkukrotnie zmusili golkipera gospodarzy do interwencji. Dwukrotnie w dogodnych sytuacjach znalazł się Patryk Makuch, lecz w obu przypadkach na jego drodze stanął Jan Koutny. Szans na otwarcie wyniku nie brakowało, jednak uderzenia Frana Tudora i Marko Bulata również nie przyniosły efektu bramkowego.

 

Do przerwy kibice w Ołomuńcu nie doczekali się trafień. Sigma nie oddała ani jednego celnego strzału, natomiast Raków raz po raz rozbijał się o szczelną defensywę rywali i świetnie dysponowanego bramkarza, który kilkoma znakomitymi interwencjami uchronił swój zespół przed stratą gola.

 

ZOBACZ TAKŻE: Tabela Ligi Konferencji. Jak radzą sobie polskie kluby?

 

Po przerwie oglądaliśmy bardzo szarpaną grę z obu stron, choć inicjatywa wciąż należała do Rakowa. Częstochowianie byli aktywni w ofensywie, jednak mimo przewagi nie potrafili otworzyć wyniku. W ich akcjach nie brakowało zaangażowania, lecz liczne błędy w rozegraniu często wybijały ich z rytmu i utrudniały finalizację ataków.

 

W ostatnich dwudziestu minutach przewagę zyskali gospodarze. "Medaliki" miały kilka znakomitych okazji, by przechylić szalę na swoją korzyść, jednak brakowało im skuteczności, a w bramce Sigmy świetnie spisywał się Koutny. O wszystkim przesądziła jedna sytuacja - po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Jan Kral głową pokonał Kacpra Trelowskiego. Był to pierwszy celny strzał gospodarzy w całym meczu.

 

Raków nie zamierzał się jednak poddać. W końcówce częstochowianie przeprowadzili efektowną akcję zakończoną dośrodkowaniem w pole karne, a Stratos Svarnas kapitalnym uderzeniem z woleja trafił w samo okienko bramki Sigmy i uratował swojej drużynie remis.

 

Dzięki zdobytemu punktowi Raków powiększył swój dorobek w fazie ligowej Ligi Konferencji UEFA i awansował na ósmą pozycję w tabeli. W następnej kolejce podopieczni trenera Papszuna ponownie zagrają w Czechach - tym razem ich rywalem będzie Sparta Praga.

 

 

Sigma Ołomuniec - Raków Częstochowa 1:1 (0:0)

Bramka: Jan Kral 83 - Stratos Svarnas 90.

 

Sigma: Jan Koutny - Filip Slavicek (62. Jachym Sip), Abdoulaye Sylla, Jan Kral, Jiri Slama (82. Andres Dumitrescu) - Tihomir Kostadinov (62. Stepan Langer), Michał Beran - Jan Navratil, Matej Mikulenka, Ahmad Ghali (72. Artur Dolznikov) - Daniel Vasulin (72. Muhamed Tijani).

 

Raków: Kacper Trelowski - Fran Tudor, Bogdan Racovitan, Stratos Svarnas - Michael Ameyaw (84. Lamine Diaby-Fadiga), Peter Barath (80. Karol Struski), Oskar Repka, Adriano (70. Jean Carlos Silva) - Patryk Makuch (70. Tomasz Pieńko), Jonatan Brunes (80. Imad Rondic), Marko Bulat.

 

Żółte kartki: Daniel Vasulin, Filip Slavicek, Matej Mikulenka - Peter Barath, Fran Tudor, Imad Rondic.

 

Sędziował: Pavle Ilic (Serbia).

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie