Emocje do ostatnich minut w Lidze Konferencji! Raków uratował remis w końcówce
Raków Częstochowa zremisował 1:1 z czeską Sigmą Ołomuniec w spotkaniu drugiej kolejki fazy ligowej Ligi Konferencji UEFA. Jedyną bramkę dla częstochowian w samej końcówce zdobył Stratos Svarnas.


Sigma Ołomuniec - Raków Częstochowa. Skrót meczu

Sigma Ołomuniec - Raków Częstochowa 1:0. Gol Jana Krala

Sigma Ołomuniec - Raków Częstochowa 1:1. Gol Stratosa Svarnasa

Stratos Svarnas: To był chyba mój najważniejszy i najpiękniejszy gol w karierze

Fran Tudor: Jestem wojownikiem tego klubu i jak będzie trzeba, to mogę zagrać i w bramce

Tihomir Kostadinov: Byliśmy bliscy zwycięstwa, ale Svarnas strzelił gola "stadiony świata"

Patryk Makuch: Miałem dwie sytuacje, z których jedną powinienem był zamienić na gola

Analiza Dariusza Rolaka: Mecz Sigma Ołomuniec - Raków Częstochowa w LK
Początek spotkania ułożył się po myśli Rakowa. Zespół Marka Papszuna od pierwszych minut wykazywał dużą konsekwencję w działaniach ofensywnych i szybko narzucił rywalom swój rytm gry. Już na początku meczu częstochowianie kilkukrotnie zmusili golkipera gospodarzy do interwencji. Dwukrotnie w dogodnych sytuacjach znalazł się Patryk Makuch, lecz w obu przypadkach na jego drodze stanął Jan Koutny. Szans na otwarcie wyniku nie brakowało, jednak uderzenia Frana Tudora i Marko Bulata również nie przyniosły efektu bramkowego.
Do przerwy kibice w Ołomuńcu nie doczekali się trafień. Sigma nie oddała ani jednego celnego strzału, natomiast Raków raz po raz rozbijał się o szczelną defensywę rywali i świetnie dysponowanego bramkarza, który kilkoma znakomitymi interwencjami uchronił swój zespół przed stratą gola.
ZOBACZ TAKŻE: Tabela Ligi Konferencji. Jak radzą sobie polskie kluby?
Po przerwie oglądaliśmy bardzo szarpaną grę z obu stron, choć inicjatywa wciąż należała do Rakowa. Częstochowianie byli aktywni w ofensywie, jednak mimo przewagi nie potrafili otworzyć wyniku. W ich akcjach nie brakowało zaangażowania, lecz liczne błędy w rozegraniu często wybijały ich z rytmu i utrudniały finalizację ataków.
W ostatnich dwudziestu minutach przewagę zyskali gospodarze. "Medaliki" miały kilka znakomitych okazji, by przechylić szalę na swoją korzyść, jednak brakowało im skuteczności, a w bramce Sigmy świetnie spisywał się Koutny. O wszystkim przesądziła jedna sytuacja - po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Jan Kral głową pokonał Kacpra Trelowskiego. Był to pierwszy celny strzał gospodarzy w całym meczu.
Raków nie zamierzał się jednak poddać. W końcówce częstochowianie przeprowadzili efektowną akcję zakończoną dośrodkowaniem w pole karne, a Stratos Svarnas kapitalnym uderzeniem z woleja trafił w samo okienko bramki Sigmy i uratował swojej drużynie remis.
Dzięki zdobytemu punktowi Raków powiększył swój dorobek w fazie ligowej Ligi Konferencji UEFA i awansował na ósmą pozycję w tabeli. W następnej kolejce podopieczni trenera Papszuna ponownie zagrają w Czechach - tym razem ich rywalem będzie Sparta Praga.

Sigma Ołomuniec - Raków Częstochowa 1:1 (0:0)
Bramka: Jan Kral 83 - Stratos Svarnas 90.
Sigma: Jan Koutny - Filip Slavicek (62. Jachym Sip), Abdoulaye Sylla, Jan Kral, Jiri Slama (82. Andres Dumitrescu) - Tihomir Kostadinov (62. Stepan Langer), Michał Beran - Jan Navratil, Matej Mikulenka, Ahmad Ghali (72. Artur Dolznikov) - Daniel Vasulin (72. Muhamed Tijani).
Raków: Kacper Trelowski - Fran Tudor, Bogdan Racovitan, Stratos Svarnas - Michael Ameyaw (84. Lamine Diaby-Fadiga), Peter Barath (80. Karol Struski), Oskar Repka, Adriano (70. Jean Carlos Silva) - Patryk Makuch (70. Tomasz Pieńko), Jonatan Brunes (80. Imad Rondic), Marko Bulat.
Żółte kartki: Daniel Vasulin, Filip Slavicek, Matej Mikulenka - Peter Barath, Fran Tudor, Imad Rondic.
Sędziował: Pavle Ilic (Serbia).
Przejdź na Polsatsport.pl
