Remis w Poznaniu! Ważny punkt Lecha w Lidze Konferencji

Lech Poznań zremisował 1:1 z niemieckim FSV Mainz w spotkaniu piątej kolejki fazy ligowej Ligi Konferencji. Dla podopiecznych Nielsa Frederiksena jest to szósty kolejny mecz bez porażki we wszystkich rozgrywkach. Dzięki temu remisowi, "Kolejorz" dopisał do swojego dorobku kolejny punkt, co oznacza, że mają już siedem "oczek" w LK.

Piłkarze Lecha Poznań w niebieskich strojach świętują bramkę, wielu z nich przybija sobie piątki.
fot: Cyfrasport
Piłkarze Lecha Poznań

Początek meczu zdecydowanie należał do gości, którzy objęli prowadzenie już w 28. minucie. Podopieczni Ursa Fischera przeprowadzili bardzo szybką i efektywną akcję. Z głębi pola precyzyjnym dośrodkowaniem popisał się Benedict Hollerbach, a jego zagranie idealnie odnalazło Sotę Kawasakiego, który wbiegał w tempo w pole karne. Japończyk pewnie wykończył akcję i wykorzystał fakt, że Bartosz Mrozek, minął się z piłką po wyjściu z bramki.

 

ZOBACZ TAKŻE: Sigma Ołomuniec - Lech Poznań. Kiedy kolejny mecz Ligi Konferencji?

 

Mainz mogło błyskawicznie podwyższyć prowadzenie, jednak gol Hollerbacha zdobyty w 32. minucie nie został uznany - co ciekawe, niemiecki zespół już wcześniej prowadził natarczywą ofensywę na bramkę Lecha, ale bez skutku. "Kolejorz" nie zamierzał się poddawać i zaatakował w końcówce pierwszej części spotkania. Luis Palma przejął piłkę w polu karnym rywali, a tam został sfaulowany. Sędzia nie zastanawiał się i wskazał na rzut karny. "Jedenastkę" pewnie wykorzystał Mikael Ishak, kapitan mistrzów Polski. Mimo to, do końca pierwszej połowy przeważali goście, lecz nie zdołali oni pokonać dobrze dysponowanego Mrozka.

 

Po przerwie tempo spotkania wyraźnie spadło. Obie drużyny przyjęły bardziej zachowawczą postawę i unikały niepotrzebnego ryzyka. Gra stała się bardzo fizyczna i toczyła się głównie w środkowej strefie boiska, co nieustannie prowokowało faule i sytuacje stykowe. Miało to swoje konsekwencje w 67. minucie, kiedy to zawodnik gości, Nicolas Veratschnig, otrzymał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Jego zespół musiał zatem dokończyć spotkanie w osłabieniu.

 

W końcowych fragmentach meczu przewaga należała do drużyny z Poznania. Jednakże, nawet mimo gry w przewadze jednego zawodnika, nie zdołała ona przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść.


Remis zapewnia Lechowi kolejny, ważny punkt, który mistrzowie Polski mogą dopisać do swojego dorobku w Lidze Konferencji. Przed ostatnią kolejką "Kolejorz" zajmuje 20. miejsce w tabeli i wciąż zachowuje realne szanse na awans do 1/16 finału rozgrywek. W decydującej kolejce Lech zmierzy się z Sigmą Ołomuniec. Po pięciu kolejkach podopieczni trenera Frederiksena mają na swoim koncie dwa zwycięstwa, jeden remis i dwie porażki.

 

Lech Poznań - FSV Mainz 05. Wynik meczu. Kto wygrał?

Lech Poznań - FSV Mainz 1:1 (1:1)

Bramki: Mikael Ishak 41 (rzut karny) - Sota Kawasaki 28.

 

Lech: Bartosz Mrozek - Joel Pereira, Wojciech Mońka, Mateusz Skrzypczak, Michał Gurgul (86. Joao Moutinho) - Antoni Kozubal (81. Yannick Agnero), Filip Jagiełło (46. Timothy Ouma) - Ali Gholizadeh (67. Taofeek Ismaheel), Pablo Rodriguez, Luis Palma (67. Leo Bengtsson) - Mikael Ishak.

 

Mainz: Daniel Batz - Danny da Costa, Andreas Hanche-Olsen, Dominik Kohr - Silvan Widmer [26. Sota Kawasaki (85. Lennard Maloney)], Jae-Sung Lee (72. William Boving), Kaishu Sano, Nikolas Veratschnig - Paul Nebel, Nelson Weiper (72. Arnaud Nordin), Benedict Hollerbach (85. Fabio Moreno Fell).

 

Żółte kartki: Antoni Kozubal, Michał Gurgul - Nikolas Veratschnig, Sota Kawasaki.

 

Czerwona kartka: Nikolas Veratschnig (druga żółta kartka) - 67 min.

 

Sędziował: Andrei Chivulete (Rumunia).

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie