Znany trener nie zgadza się ze Świątek. Przedstawia swoje argumenty, fani podzieleni
Choć Iga Świątek wypowiedziała się na temat zbyt głośnych kibiców kilka dni temu, to kolejne osoby ze świata tenisa również chcą wziąć udział w tej dyskusji. Tym razem głos zabrał znany trener.
Polska tenisistka po meczu drugiej rundy z Naomi Osaką zaapelowała do fanów, by w trakcie zachowali się nieco inaczej. Świątek stwierdziła, że rozumie doping między punktami, ale w trakcie akcji zawodnicy oraz zawodniczki potrzebują skupienia, bo stawka jest naprawdę wysoka.
Zobacz także: Cały świat pisze o wyczynie Świątek. Padają niesamowite słowa!
- Wiem, że nasza gra jest przede wszystkim rozrywką, ale stawka jest tu wysoka, także finansowa, a ja staram się być jak najbardziej skoncentrowana. Dopingujcie, ale nie w trakcie wymian - powiedziała.
Ze Świątek zgodzili się m.in. Amelie Mauresmo czy Daniił Miedwiediew. Po przeciwnej stronie stanęła Paula Badosa. Do Hiszpanki dołączył też Patrick Mouratoglou - trener, który w przeszłości współpracował m.in. z Sereną Williams czy Simoną Halep.
- Przepraszam, Igo Świątek. Myślę, że fani powinni mieć możliwość dopingowania w trakcie meczów tenisowych. Emocje sprawiają, że sport jest wspaniały - napisał w mediach społecznościowych.
Następnie w krótkim materiale wideo odniósł się do swoich słów.
- Staramy się prosić ludzi, by tego nie robili, ale nie każdy rozumie, że to może przeszkadzać. Nie każdy może kontrolować ekscytacji podczas wymiany W trakcie meczu Stana Wawrinki z Pawiełem Kotowem publiczność wiele razy krzyczała w trakcie wymian i nikt nie protestował - dodał.
Zgodził się za to z Davidem Goffinem, który przyznał, że w trakcie meczu z ulubieńcem gospodarzy Giovannim Mpetshi Perricardem ktoś opluł go gumą do żucia. Do tego był nieustannie obrażany.
- Zgadzam się, że są pewne granice. Tamto zachowanie było przekroczeniem linii - zakończył.
Świątek w kolejnej rundzie Roland Garros zmierzy się z Marketą Vondrousovą.
Przejdź na Polsatsport.pl