To pierwszy taki przypadek od lat? "Nie ma zbędnego gadania"

Już 14 czerwca rozpoczną się mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Udział w nich weźmie reprezentacja Polski, która swój premierowy mecz rozegra dwa dni później z Holandią. Wydaje się, że pierwszy raz od wielu lat nie ma zbyt dużych oczekiwań względem postawy naszych piłkarzy, co podkreśla były kadrowicz Roman Kosecki.

Mężczyzna w czerwonej koszulce z godłem Polski trzyma w dłoniach małego pluszowego misia ubranego w białą koszulkę.
fot. PAP
Michał Probierz

Przed Polską już tylko jeden, ostatni sprawdzian przed rozpoczynającym się niebawem turniejem Euro 2024 w Niemczech. W poniedziałek podopieczni Michała Probierza zmierzą się na PGE Narodowym w Warszawie z Turcją. Będzie to kolejny z dwóch zaplanowanych na tym zgrupowaniu meczów towarzyskich. W piątek 7 czerwca Biało-Czerwoni zwyciężyli Ukrainę 3:1.

 

W niedzielę 16 czerwca Polacy zagrają już pierwsze spotkanie grupowe na Euro. Oczekiwania względem naszych zawodników nie są wygórowane ze względu na nie najlepsze eliminacje, awans dopiero poprzez baraże i wygrane rzuty karne z Walią i przede wszystkim szalenie wymagającą grupę z Holandią, Francją i Austrią.

 

ZOBACZ TAKŻE: Tak Włosi zareagowali na kontuzję Milika. Alarm w Juventusie

 

- Zauważyłem taką fajną sprawę, że nie ma pompowania tego balona. Jest taki spokój - nie wiem, czy poprzez te eliminacje, które nam nie wyszły, czy baraż, który wygraliśmy. Trafiliśmy do mocnej grupy i nie ma zbędnego gadania. Widać, że jest świetna atmosfera w kadrze. Mam nadzieję, że w przyszłości już nie będziemy mówić o jakimś Portugalczyku i jego sztabie - przyznał Kosecki w "Cafe Futbol".

 

Polacy na Euro zagrają pod wodzą Michała Probierza, który przejął kadrę w trudnym momencie po zwolnionym za fatalne eliminacje Fernando Santosie. Byłemu trenerowi m.in. Polonii Bytom oraz GKS-u Bełchatów udało się nie tylko wywalczyć przepustkę na zmagania Starego Kontynentu, ale również poprawić nie najlepszą atmosferę w kadrze.

 

- Chłopaki nareszcie chcą przyjeżdżać na kadrę. Czują się świetnie i jak w domu. Normalnie rozmawiają ze sobą w swoim ojczystym języku. To jest bardzo ważne. Nie chcę przeginać w drugą stronę, że nie ma świetnych trenerów, obcokrajowców, natomiast bardzo istotne jest, że masz swój dom, przyjeżdżasz i jest świetna atmosfera. To widać w reprezentacji i widać jak oni walczą jeden za drugiego. I to się Michałowi udało - przyznał Kosecki.

 

Cała wypowiedź Romana Koseckiego w załączonym materiale wideo.

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie