Polska - Holandia meczem podwyższonego ryzyka! Niemcy boją się zamieszek kiboli!

Już tylko minuty dzielą nas od rozpoczęcia pierwszego meczu reprezentacji Polski na tegorocznym Euro 2024. W Hamburgu podopieczni Michała Probierza zmierzą się z Holendrami. Lokalna policja w obawie przed zamieszkami kiboli obu nacji uznała to spotkanie za mecz podwyższonego ryzyka.
O doniesieniach hamburskiej policji informuje holenderski "De Telegraaf". Niemieccy funkcjonariusze postanowili ulokować wokół stadionu dodatkowe patrole w obawie przed potencjalnymi zamieszkami kiboli z Polski i Holandii.
ZOBACZ TAKŻE: Hajto wymownie o Lewandowskim i kadrze. "Jak masz drużynę, która nie potrafi grać w..."
Kibiców obu reprezentacji z pewnością nie będzie brakować na niedzielnym meczu, chociażby ze względu na niewielkie odległości dzielące Polskę i Holandię od Niemiec. Prognozuje się, że z samych Niderlandów ma zjawić się około 30 tysięcy sympatyków! Policja donosi, że większość z nich nie ma wykupionych miejsc noclegowych, co może oznaczać, że przyjechało wyłącznie na mecz z zamiarem szybkiego powrotu do domu bądź...
No właśnie, holenderskie media przywołują tu zdarzenia z 5 października ubiegłego roku, gdy w Alkmaar doszło do zamieszek pomiędzy kibicami miejscowego AZ oraz Legii Warszawa. Niemieckie służby mają to na uwadze, dlatego Polska - Holandia jest meczem podwyższonego ryzyka i można spodziewać się wzmożonych kontroli i patrolów policyjnych. Oby jednak wszystko przebiegło w sportowej atmosferze, a wspomniane środki stanowiły jedynie profilaktykę.
Przejdź na Polsatsport.pl