Hajto wymownie o Lewandowskim i kadrze. "Jak masz drużynę, która nie potrafi grać w..."

Hajto wymownie o Lewandowskim i kadrze. "Jak masz drużynę, która nie potrafi grać w..."
fot. PAP
Robert Lewandowski (z prawej)

Przed reprezentacją Polski pierwszy mecz na tegorocznym Euro 2024. Już w niedzielne popołudnie podopieczni Michała Probierza zmierzą się z Holandią. Niestety, w tym spotkaniu zabraknie kontuzjowanego Roberta Lewandowskiego. Na jego temat wypowiedział się w "Cafe Euro Cast", Tomasz Hajto.

Lewandowski nabawił się urazu mięśniowego w trakcie poniedziałkowego meczu towarzyskiego na PGE Narodowym z Turcją (2:1). Polak już w pierwszej połowie musiał opuścić plac gry, a późniejsze doniesienia jasno zasugerowały, że 35-latka może zabraknąć nie tylko na inaugurację Euro, ale na całym turnieju w Niemczech.

 

ZOBACZ TAKŻE: Bożydar Iwanow: Wolę punkt niż "ósmy cud świata"

 

Napastnik Barcelony na pewno będzie nieobecny w rywalizacji z "Oranje". Zdecydowanymi faworytami tego meczu są piłkarze z Niderlandów, którzy teoretycznie powinni posiadać większe posiadanie piłki i prowadzić grę. Polacy najprawdopodobniej nastawią się na kontrataki. Hajto uważa, że grając w taki sposób, nawet zdrowy Lewandowski mógłby niewiele dać naszej kadrze.

 

- Robert to jest niesamowity zawodnik w drużynie, która gra w ataku pozycyjnym. Jeżeli podporządkujesz drużynę pod Lewandowskiego, to on będzie strzelał gole. Ale jak masz drużynę, która nie potrafi grać w ataku pozycyjnym i nękać na połowie przeciwnika, to Roberta nie ma i wtedy musisz szukać innej alternatywy. Nigdy nie powiem, że jest dobrze, że nie ma Roberta, bo to nie jest normalne nie mieć takiego napastnika i mówić, że jest dobrze - przyznał Hajto w "Cafe Euro Cast".

 

Zdaniem byłego reprezentanta Polski, Lewandowskiego zabraknie nie tylko w najbliższej konfrontacji z Holandią, ale również w pozostałych meczach grupowych - z Austrią oraz Francją. Polak potrzebuje więcej czasu, aby dojść do pełni zdrowia, aniżeli pierwotnie mogło to się wydawać.

 

- Jest jedna rzecz, którą kibicom trzeba wytłumaczyć. Robert jest dalej fenomenalnym zawodnikiem, ale ma 35 lat. Jak miał 28 lat, to po sobotnim meczu, w poniedziałek był już gotowy na kolejny, bo tę odnowę organizmu miał w 48 godzin. Dzisiaj ma 35 lat i nawet jak go przebadamy i powiemy, że ma ciało trzydziestolatka, to jednak to jest 35-letni facet styrany piłką. I on potrzebuje 72 godzin. Musimy zrozumieć, że Robert nie będzie miał już takich sezonów, jakie miał w Bayernie, gdzie strzelał po 40 czy 50 goli. Będzie tego mniej, ale nadal to jest fenomenalny napastnik należący do czołówki światowej - rzekł Hajto.

 

Wypowiedź Tomasza Hajty w załączonym materiale wideo.

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie