Siatkarki MOYA Radomki Radom przegrały z Developresem Rzeszów 2:3 w meczu 1. kolejki Tauron Ligi. To spotkanie zainaugurowało sezon 2024/2025 w ekstraklasie siatkarek. Obie drużyny toczyły zaciętą walkę i stworzyły emocjonujące widowisko. W tie-breaku gospodynie musiały uznać wyższość wicemistrzyń Polski.
fot. PAP/Piotr Polak
DevelopRes Rzeszów wygrał z Radomką w pierwszym meczu nowego sezonu Tauron Ligi.
Pierwszy punkt w nowym sezonie Tauron Ligi zdobyła skutecznym atakiem Monika Fedusio. Rzeszowianki efektownie rozpoczęły to spotkanie (0:4), ale gospodynie szybko wyrównały (8:8). Środkowa część seta toczyła się jednak pod dyktando DevelopResu. Po asie serwisowym Magdaleny Jurczyk było 11:17, później 12:20. Zdecydowaną wygraną przyjezdnych przypieczętowała skutecznym atakiem Sabrina Machado (16:25).
Druga odsłona była zdecydowanie bardziej wyrównana. Tym razem udanie zaczęły gospodynie (4:0), jednak rywalki szybko odwróciły wynik (8:10). W dalszej części seta przewaga przechodziła z rąk do rąk (18:20, 23:21). Ekipa z Radomia miała piłkę setową po ataku Kristiine Miilen (24:23), ale rywalki doprowadziły do rywalizacji na przewagi. W niej znów Miilen i Maria Yordanova zdobyły decydujące punkty dla Radomki (26:24).
Na początku trzeciego seta obie drużyny toczyły wyrównaną walkę (8:8). Później błędy własne gospodyń i skuteczna gra rzeszowianek pozwoliły przyjezdnym odskoczyć na kilka punktów (9:12, 11:17). Siatkarki Radomki w końcówce goniły wynik, zbliżyły się do rywalek na dwa oczka (20:22), ale kluczowe akcje padły łupem rzeszowianek. Autowy atak radomianek ustalił wynik na 21:25.
Siatkarki DevelopResu wygrały pierwsze akcje kolejnej partii (3:0), ale szybko do głosu doszły gospodynie, które skutecznie grały w ofensywie (12:6). W pewnym momencie drużyna z Radomia prowadziła już 20:11 i wydawało się, że pewnie wygra tę partię. Tymczasem rzeszowianki zerwały się do walki i zmniejszyły różnicę do dwóch oczek (22:20). Radomka obroniła jednak przewagę i wygrała 25:22.
Pierwszy mecz nowego sezonu Tauron Ligi rozstrzygnął się więc w tie-breaku. Przy zmianie stron dwa oczka zaliczki po ataku Marrit Jasper miały siatkarki z Rzeszowa (6:8). Gospodynie szybko wyrównały (8:8), a później to one uzyskały przewagę (11:9). Końcówka należała jednak do wicemistrzyń Polski. Dwa bloki i skuteczny atak zapisała na swoim koncie Machado (11:13), piłkę meczową wywalczyła Fedusio (12:14), a w ostatniej akcji meczu znów skutecznie zaatakowała Machado (13:15).