Dominacja od pierwszej do ostatniej piłki. Coco Gauff mistrzynią kortów w Pekinie
To był jeden z najbardziej jednostronnych finałów w ostatnich miesiącach cyklu WTA. Amerykanka Coco Gauff rozbiła w dwóch setach Czeszkę Karolinę Muchovą.
Niezwykle rzadko pod nieobecność Igi Świątek, sety rozgrywane w finale turniejów rangi WTA trwają zaledwie 40 minut. Dokładnie tyle w pierwszej partii na korcie w Pekinie spędziły finalistki turnieju - Karolina Muchova i Coco Gauff. Amerykanka dyktowała warunki, a Czeszka biegała po korcie. Niestety z tej gonitwy niewiele dla niej wynikało.
ZOBACZ TAKŻE: To będzie nowy trener Igi Świątek? Na swoim koncie ma sukcesy i... kontrowersje
Problemy pogromczyni Aryny Sabalenki rozpoczęły się w już w pierwszym gemie serwisowym Czeszki. Gauff od początku była zawodniczką niezwykle aktywną i już przy pierwszej okazji zaatakowała podanie rywalki agresywnym returnem. W trakcie turnieju w Pekinie forhend rzadko zawodził Amerykankę i tym razem było podobnie. Dwa szybkie przełamania w drugim i szóstym gemie otworzyły przed 6. zawodniczką rankingu WTA, drogę do zwycięstwa w secie. Wynik 6:1 zwiastował pogrom na korcie centralnym w stolicy Chin.
Muchova to jednak zawodniczka, która nie bez przyczyny dotarła aż do finału chińskiego tysiącznika. W drugiej odsłonie przypilnowała podania i zaczęła odgrywać coraz więcej piłek na wciąż niepewny backhand Gauff. Amerykanka zmuszona do pracy w defensywie zaczęła popełniać błędy. W drugim gemie Czeszka stanęła przed szansą na break-pointa i wykorzystała trzecią piłkę na przełamanie rywalki.
Biorąc pod uwagę mentalne problemy Amerykanki, które ujawniają się w trudnych momentach meczu, powrót Gauff w drugiej odsłonie wydawał się prawie niemożliwy. A jednak! 6. tenisistka rankingu najpierw odrobiła stratę, a w piątym gemie znów zaatakowała agresywnym returnem coraz słabszy serwis Muchowej. Czeszka broniła się do końca, ale tak dysponowanej Gauff nie była w stanie przeciwstawić się nawet tak waleczna i ryzykująca na korcie zawodniczka jak Muchova. Po nieco ponad godzinie jednostronnego meczu Amerykanka sięgnęła po drugi tytuł w sezonie.
Coco Gauff - Karolina Muchova 2:0 (6:1, 6:3)