Szybki mecz polskiej tenisistki! Wystarczyło 68 minut
Rozstawiona z numerem 21. Magdalena Fręch przegrała z Ukrainką Julią Starodubcewą 1:6, 1:6 i odpadła w drugiej rundzie turnieju WTA 1000 na twardych kortach w Montrealu. Mecz trwał 68 minut.

Fręch, zajmująca 25. miejsce w światowym rankingu, po raz trzeci zmierzyła się z 73. na liście WTA Ukrainką. Dwa wcześniejsze pojedynki wygrała - w ubiegłym tygodniu na otwarcie w turnieju WTA 500 w Waszyngtonie, a wcześniej dwa lata temu w San Diego.
ZOBACZ TAKŻE: Ujawniła wiadomości od gwiazdy tenisa. "Jestem dla ciebie za stara, mam męża"
W środę była jednak tłem dla dobrze usposobionej Starodubcewej, której solidność wystarczyła do wygranej i awansu. Pojedynek od początku nie ułożył się po myśli zawodniczki trenera Andrzeja Kobierskiego, która pierwszego gema zdobyła przy stanie 0:5.
Wcześniej w środę do 3. rundy awansowała rozstawiona z "dwójką" Iga Świątek, a odpadła Magda Linette (nr 25.).
Julia Starodubcewa - Magdalena Fręch 6:1, 6:1.
Przejdź na Polsatsport.pl
