Wim Fissette wprost o Idze Świątek. W tym Polka musi być lepsza

Za Igą Świątek i Wimem Fissettem pierwszy pełny rok współpracy, który przyniósł m.in. spektakularny triumf na Wimbledonie. Przed polsko-belgijskim duetem kolejne wyzwania w 2026 roku. Szkoleniowiec wiceliderki rankingu WTA podkreśla, co jeszcze należy poprawić w jej grze.

Trener Wim Fissette rozmawia z Igą Świątek na korcie.
fot. AFP
Wim Fissette i Iga Świątek świetnie się dogadują

Świątek po długoletniej współpracy z Tomaszem Wiktorowskim postanowiła zmienić szkoleniowca, którym w październiku 2024 roku został Wim Fissette. Belg wcześniej z powodzeniem współpracował z takimi tenisistkami jak Kim Klijsters, Simona Halep, Angelique Kerber oraz Naomi Osaka. Jego podopieczne wygrywały wszystkie najważniejsze turnieje w tourze na czele z wielkoszlemowymi Australian Open, French Open, Wimbledon oraz US Open.

 

Z kolei wielkim marzeniem Świątek był triumf na kortach w Londynie. Aby tak się stało musiała koniecznie poprawić grę na trawie. Stąd angaż Fissette'a, który w tej materii jest specjalistą. Jak się okazało, wystarczyło kilka miesięcy, aby Polka osiągnęła jeden z największych sukcesów w swojej karierze, ale i w dziejach naszego sportu.

 

ZOBACZ TAKŻE: Iga Świątek i problemy finansowe? "Jako dziecko wciąż wiedziałam, co się dzieje"

 

Teraz przed Świątek kolejne wyzwania. Wydaje się, że celem podstawowym na 2026 rok będzie triumf na Australian Open, ponieważ to jedyny turniej wielkoszlemowy, którego 24-latce brakuje do kolekcji. A zmagania na Antypodach już w styczniu, więc czasu na przygotowania niewiele. Fissette w rozmowie na kanale "Break Point" na YouTube zdradza nad czym teraz skupia się na treningach z Polką.

 

- W tym momencie skupiamy się na "pierwszych dwóch piłkach", a więc serwisie albo returnie i kolejnym uderzeniu. To niezwykle ważne, jeśli spojrzymy na czołową ósemkę, w której jest wiele świetnie serwujących, uderzających, returnujących zawodniczek. Ważne by Iga stała się w tym aspekcie lepsza, była mniej przewidywalna i czuła się bardziej komfortowo, gdy przeciwniczki próbują atakować ją od pierwszej piłki - podkreśla Belg.

 

Warto podkreślić, że Świątek zanim wystąpi na Australian Open to jeszcze w tym roku kalendarzowym weźmie udział w turnieju pokazowym w Chinach, gdzie stoczy trzy pojedynki (dwa w singlu, jeden w mikście), natomiast na początku stycznia będzie reprezentować Polskę w United Cup.

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie