Jego obecność jest niezbędna do sukcesu? "Chcę pomóc. Jestem do dyspozycji"
- To dla nas bardzo ważny moment. Istotne jest, aby nasz zespół, nasza federacja brała udział w piłkarskim Euro. Możemy rozmawiać o Ukrainie i pokazywać, że kraj walczy, a jednocześnie stara się żyć - powiedział Andrij Szewczenko w wywiadzie dla "The Guardian". Obecność byłego legendarnego piłkarza na salonach UEFA oraz FIFA jest niezbędna, aby wciąż pamiętano o ciężkim losie Ukrainy, która toczy wojnę z rosyjskim najeźdźcą.
Szewczenko pięć miesięcy temu został wybrany na prezesa ukraińskiej federacji. Jego niemałym osiągnięciem jest to, że 17 czerwca będzie mógł oglądać, jak reprezentacja narodowa rozpoczyna w Monachium mecz mistrzostw Europy przeciwko Rumunii. W grupie E rywalami będzie także Słowacja i Belgia. Ukraina musiała dużo improwizować w obliczu ograniczeń związanych z czasem wojny, ale przybędzie do Niemiec z misją i przesłaniem. Warto dodać, że wszystkie mecze eliminacyjne, a także towarzyskie Ukraina musiała rozgrywać poza krajem.
- To bardzo trudny moment dla Ukrainy i naszym obowiązkiem w sporcie jest dać z siebie wszystko - oświadczył triumfator Ligi Mistrzów z roku 2003 z AC Milan.
ZOBACZ TAKŻE: To pierwszy taki przypadek od lat? "Nie ma zbędnego gadania"
To samo poczucie obowiązku popchnęło Szewczenkę do ubiegania się o nowe stanowisko. Jego imię i dokonania otwierają wiele drzwi w Europie, daleko od jego ojczyzny. Jest głosem Ukrainy na korytarzach UEFA, FIFA i poza nią. Są to miejsca, w których Rosja, nawet na wygnaniu ze sceny międzynarodowej, nadal wywiera wpływy, a ambasadorska siła Szewczenki może okazać się kluczowa dla utrzymania dotychczasowego stanowiska władz piłkarskich.
- Chcę pomóc mojemu krajowi, chcę tu być i dlatego jestem do dyspozycji – dodał. - To jest mój plan: wspierać i kochać Ukrainę z tak wielu powodów. Mamy wielu przyjaciół i partnerów, którzy nas wspierają, ale musimy wywierać presję każdego dnia.
Mimo całego swego oczywistego prestiżu zawsze podkreśla, że jego rola ma charakter bardziej administracyjny niż polityczny.
- Kiedy zaczynałem pracę, głównym celem były kwalifikacje do Euro i zadbanie o odpowiednią logistykę – wyjaśnił. - Potem są inne kwestie, z którymi trzeba się zmierzyć: organizacja meczów ligowych, poprawa sytuacji finansowej, fakt, że wielu utalentowanych młodych zawodników opuściło kraj z powodu inwazji i musimy ponownie nawiązać z nimi kontakt. To jedno z największych wyzwań naszej przyszłości, ponieważ chcemy, aby te talenty grały w naszej drużynie narodowej.
Do swoich krajowych osiągnięć organizacyjnych zalicza finał Pucharu Ukrainy pomiędzy Szachtarem Donieck a Worsklą Połtawą, który cztery tygodnie temu odbył się w Równem. Mecz obejrzało prawie 3500 kibiców. Tego nie można było sobie wyobrazić w lutym 2022 roku, bezpośrednio po inwazji rosyjskiej.
Szewczenko wierzy, że widok ukraińskich zawodników grających na Euro w Niemczech będzie „przesłaniem, które przypomni światu, że wciąż walczymy na wszystkich kierunkach". Doskonale zdaje sobie sprawę z faktu, że "piłka nożna to bardzo potężne narzędzie i dlatego trzeba to wykorzystywać we właściwy sposób”.
Przejdź na Polsatsport.pl