Polscy hokeiści w finale! Powalczą o pierwszą dywizję
Polscy hokeiści na trawie pokonali w Dublinie Irlandię 4:2 po karnych zagrywkach w meczu półfinałowym turnieju eliminacyjnego do przyszłorocznych mistrzostw Europy. W regulaminowym czasie gry było 0:0. W niedzielnym finale Biało-Czerwoni zmierzą się z Walią.
Podopieczni Dariusza Rachwalskiego na inaugurację turnieju w Dublinie także po karnych zagrywkach pokonali Włochów (4:3). W kolejnym meczu poprzeczka została zawieszona znacznie wyżej, bowiem gospodarze zawodów to uczestnik IO w Paryżu. W międzynarodowym rankingu sklasyfikowany jest na dziewiątym miejscu (Polska plasuje się na 28. pozycji).
ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje legenda sportu. Jego rekordu nie pobito do dziś
- Irlandia w Paryżu nie wyszła wprawdzie z grupy, ale grała jak równy z równym z topowymi reprezentacjami. Spotkaliśmy się więc z rozpędzoną maszyną, do tego grającą przed własną publicznością - powiedział selekcjoner reprezentacji Dariusz Rachwalski.
- Nie ukrywam, że kluczem do zwycięstwa była defensywa. Zależało nam, aby jak najdłużej wynik był otwarty. A co do karnych zagrywek - już kilka lat temu wyselekcjonowaliśmy zawodników, którzy w tym momencie wezmą odpowiedzialność na swoje barki. A do tego mamy znakomitego bramkarza Mateusza Popiołkowskiego - dodał.
Polacy w niedzielę zagrają z Walią, która w drugim półfinale rozgromiła Czechy 7:1 (6:0). Stawką będzie awans do ME elity (z udziałem ośmiu najlepszych zespołów).
- To rywal zbliżony poziomem do Irlandii, grający też w podobnym stylu. Czeka nas tak samo trudne spotkanie jak w półfinale - podsumował szkoleniowiec.
Turnieje eliminacyjne do mistrzostw Starego Kontynentu w hokeju na trawie mocno różnią się od tych w innych grach zespołowych. Uczestnicy walczą o zajęcie jak najlepszego miejsca w zawodach kwalifikacyjnych i na tej podstawie są desygnowani do poszczególnych dywizji – pierwszej, drugiej lub trzeciej. W eliminacjach nie startuje tylko sześć najlepszych zespołów z ostatnich ME elity, które mają zapewniony udział w kolejnej edycji.
Awans do przyszłorocznych mistrzostw pierwszej dywizji wywalczą tylko zwycięzcy dwóch turniejów (drugi z nich odbywa się w Wiedniu), które rozgrywane są systemem pucharowym. Drużyny sklasyfikowane na miejscach 2-5 trafią do drugiej dywizji, a pozostali uczestnicy – do najniższej klasy rozgrywkowej.
Przejdź na Polsatsport.pl