Już wszystko jasne! Za nami ostatni wyścig Formuły 1 w tym sezonie
![Już wszystko jasne! Za nami ostatni wyścig Formuły 1 w tym sezonie](https://ipla.pluscdn.pl/dituel/cp/dn/dn3vubscidmk5dkaqtidcfw53se3jtan.jpg)
Brytyjczyk Lando Norris (McLaren) wygrał w niedzielę ostatni w sezonie wyścig mistrzostw świata Formuły 1 o Grand Prix Abu Zabi. Pewny już czwartego z rzędu tytułu Holender Max Verstappen (Red Bull) był szósty. Tytuł wśród konstruktorów zdobyła ekipa McLarena.
Drugie miejsce zajął Hiszpan Carlos Sainz Jr. z Ferrari ze stratą 5,832 s, a trzecie drugi kierowca włoskiego teamu Monakijczyk Charles Leclerc - 31,928.
ZOBACZ TAKŻE: Wyścig w Szanghaju na dłużej w kalendarzu Formuły 1
Dzięki zwycięstwu mający belgijskie korzenie Norris zapewnił sobie tytuł wicemistrza świata, o który walczył z Leclerkiem. Przed ostatnim wyścigiem w sezonie Brytyjczyk miał nad Monakijczykiem osiem punktów przewagi.
Szósty był Verstappen ze stratą 49,894, który po kilku "przygodach" podczas tego wyścigu, gdy m.in. otrzymał 10 sekund karnych, przebił się do czołowej "10" z końca stawki. Holender już wcześniej zapewnił sobie czwarty z rzędu tytuł.
Wśród konstruktorów tytuł po raz pierwszy od 1998 roku (po raz pierwszy w tym stuleciu) wywalczyła ekipa McLarena.
Już na początku rywalizacji w Abu Zabi, po starcie, doszło do kolizji Verstappena i Australijczyka Oscara Piastri z McLarena. Rywal mistrza długo się zbierał, w końcu pojechał dalej, ale spadł na 20 lokatę. Verstappen także sporo stracił i wylądował na 14. pozycji.
Później tym incydentem zajęli się sędziowie, którzy uznali winę Holendra i nałożyli na niego 10 s karnych. Verstappen zaliczył 10 s postój w trakcie zmiany opon, wyjechał na tor i stwierdził przez radio: - miałem sporo pecha w tej sytuacji. Można mnie było ukarać 20 sekundami, to i tak nic by nie zmieniło - dodał.
Ostatni wyścig sezonu nie był do końca udany dla mistrza świata. Poprzedni w Katarze wygrał, teraz narzekał na przegrzewające się przednie opony, przez które nie mógł skutecznie hamować. Do mety dojechał na szóstej pozycji i stwierdził krótko, że "to był trudny sezon".
Na Yas Marinie od początku prowadził Norris. Brytyjczyk miał za plecami Sainza, Leclerca, Russella i Hamiltona, jednak żaden z nich przez cały wyścig nie mógł mu zagrozić. Kierowca McLarena miał stale przewagę 2-3 s, momentami większą.
Norris odniósł czwarte w karierze i sezonie zwycięstwo w F1. Niedzielny wyścig był nerwowy, wydarzyło się kilka kolizji, sędziowie dali zawodnikom kilka kar. Czterech kierowców nie dojechało do mety.
Przejdź na Polsatsport.pl![](https://ipla.pluscdn.pl/dituel/cp/bo/bokib4n2pay85d43k23f7t3ytgybtqff.jpg)