Miłe złego początki. Pięć minut, które zatrzęsło Legią Warszawa

Legia Warszawa przegrała na wyjeździe z NK Celje 1:2 w czwartkowym (6 listopada) meczu 3. kolejki Ligi Konferencji. "Wojskowi" prowadzili od 17. minuty po premierowym trafieniu Kacpra Urbańskiego, ale w drugiej połowie stracili tę przewagę w ciągu zaledwie pięciu minut...

Trener Legii Warszawa w czarnej kurtce z uniesionymi rękami i zamkniętymi oczami.
fot. PAP
Legia Warszawa przegrywa z NK Celje w Lidze Konferencji

Legioniści przystępowali do spotkania po serii nie najlepszych występów (zaledwie jedno zwycięstwo w pięciu ostatnich starciach), które zaowocowały rozstaniem z dotychczasowym trenerem, Edwardem Iordanscu. Rumuna w starciu z Celje zastąpił Inaki Astiz, który na przedmeczowej konferencji prasowej odniósł się do tego, co zrobił poprzedni szkoleniowiec przed rywalizacją z Samsunsporem, zapewniając, że zmiany w składzie będą, ale... na pewno nie będzie ich jedenaście.

 

ZOBACZ TAKŻE: Wielki sukces Legii Warszawa! Awans stał się faktem

 

Celje z kolei od dłuższego czasu znajduje się na fali wznoszącej. Słoweńcy przegrali zaledwie jeden z ostatnich piętnastu meczów (wpadka 1:2 z Murą na krajowym podwórku) i byli nie tylko liderem Prvej Ligi, ale i jednym z zaledwie sześciu zespołów, które po dwóch kolejkach fazy ligowej Ligi Konferencji mogły pochwalić się kompletem punktów.

 

W zespole ze Styrii nie brakuje polskich akcentów. W podstawowej jedenastce na spotkanie z Legią wyszli doskonale znani kibicom znad Wisły Łukasz Bejger (były obrońca Śląska Wrocław), Żan-Luk Leban (wychowanek Escoli Varsovia) i Artemijus Tutyskinas, który - tak jak Leban - zaczynał w Escoli, a później występował jeszcze w Łódzkim Klubie Sportowym.

 

Pierwszą okazję do otworzenia wyniku stworzyli sobie zawodnicy "Wojskowych". W 8. minucie Rafał Augustyniak dośrodkował z prawej strony boiska w pole karne gospodarzy, ale Antonio Colak uderzył z pięciu metrów obok prawego słupka. Pięć minut później z prawej strony pola karnego próbował Augustyniak, ale Żan-Luk Leban zdołał odbić na rzut rożny jego niezbyt mocny strzał w krótki róg.

 

Na pierwszego gola nie trzeba jednak było długo czekać. W 17. minucie Rafał Augustyniak przejął piłkę w środkowej strefie boiska i natychmiastowym podaniem uruchomił wbiegającego prawą stroną Ermala Krasniqiego. Kosowianin "nawinął" w polu karnym obrońcę Celje, ale uderzył wprost w dobrze ustawionego Lebana. Odbita przez golkipera gospodarzy futbolówka trafiła jednak - po nodze Bartosza Kapustki - do Kacpra Urbańskiego, który mocnym strzałem z 10 metrów trafił na 0:1, zdobywając swoją pierwszą bramkę w barwach Legii.

 

 

Słoweńcy mogli odpowiedzieć w 36. minucie. Kacper Tobiasz zdołał odbić piłkę po uderzeniu pomocnika Celje z prawej strony pola karnego, ale ta - po nie najlepszym wybiciu Rubena Vinagre - trafiła do Kvesicia, który zszedł na lewą stronę "szesnastki" i próbował zaskoczyć bramkarza Legii mocnym strzałem przy bliższym słupku. Na szczęście dla zdobywców Pucharu Polski Tobiasz i tym razem wyszedł z opresji obronną ręką.

 

Dziesięć minut po przerwie podopieczni Inakiego Astiza byli bliscy podwyższenia prowadzenia. Najpierw, po szybkim ataku Krasniqiego, Kacper Urbański świetnie odwrócił się z piłką w polu karnym, ale jego strzał zdołał odbić Leban, a chwilę później, po wrzutce Pawła Wszołka z prawej strony boiska i zgraniu futbolówki głową przez Rubena Vinagre, uderzenie Colaka z pierwszej piłki ponownie obronił golkiper NK Celje.

 

Wychowanek Escoli Varsovia błysnął znakomitą formą również w 63. minucie, kiedy to - po znakomitym podaniu Radovana Pankova na prawą stronę i odegraniu Pawła Wszołka na 10. metr - w pięknym stylu obronił strzał Kacpra Urbańskiego.

 

Niewykorzystane sytuacje zemściły się na "Wojskowych" w 72. minucie. Nikita Iosifow dostał kapitalne prostopadłe podanie od Kvesicia ze środkowej strefy boiska, wpadł w pole karne Legii i płaskim strzałem między nogami Kacpra Tobiasza doprowadził do wyrównania. Legioniści sygnalizowali, że w momencie podania Rosjanin był na spalonym, ale po wideoweryfikacji sędzia Javier Alberola Rojas uznał to trafienie.

 

 

Pięć minut później było już 2:1 dla gospodarzy. Po dośrodkowaniu Kvesicia z głębi pola rozgrywający jubileuszowy, setny mecz w barwach Legii Steve Kapuadi wybił piłkę głową poza pole karne tak, że ta trafiła do Żana Karnicnika, który kapitalnym uderzeniem z dystansu pokonał Kacpra Tobiasza.

 

 

Mimo rozpaczliwych ataków Legii wynik już się nie zmienił, choć w doliczonym czasie gry - po znakomitym dośrodkowaniu Rubena Vinagre z lewej strony boiska - bliski doprowadzenia do remisu był Paweł Wszołek, ale jego strzał wybronił znakomicie dysponowany Leban. NK Celje wygrało trzeci mecz Ligi Konferencji i z 9 zdobytymi punktami plasuje się w czubie zbiorczej tabeli. Podopieczni trenera Inakiego Astiza mają 3 "oczka".

 

 

Liga Konferencji - 3. kolejka
NK Celje - Legia Warszawa 2:1 (0:1)
Bramki: Nikita Iosifow 72, Żan Karnicnik 77 - Kacper Urbański 17

 

Celje: Żan-Luk Leban - Artemijus Tutyskinas (59' Gasper Vodeb), Łukasz Bejger (78' Damjan Vuklisević), Juanjo Nieto, Żan Karnicnik - Florjan Jevsenak (46' Darko Hrka), Mario Kvesić (86' Andrej Kotnik), Milot Avdyli (59' Witalij Lisakowicz) - Danijel Sturm, Nikita Iosifow, Franko Kovacević

 

Legia: Kacper Tobiasz - Paweł Wszołek, Radovan Pankov, Steve Kapuadi, Ruben Vinagre - Petar Stojanović (68' Wojciech Urbański), Bartosz Kapustka (86' Jakub Żewłakow), Rafał Augustyniak, Kacper Urbański (78' Juergen Elitim), Ermal Krasniqi (86' Kacper Chodyna) - Antonio Colak (68' Mileta Rajović)

 

Żółte kartki: Mario Kvesić (Celje) - Rafał Augustyniak, Bartosz Kapustka, Jakub Żewłakow (Legia)

 

Sędziował: Javier Alberola Rojas (Hiszpania).

 

WYNIKI I SKRÓTY CZWARTKOWYCH MECZÓW LIGI KONFERENCJI

TABELA LIGI KONFERENCJI

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie